Alternatywa dla broni palnej

Wiatrówki to najstarsze z rodzajów broni wykorzystujących techniki pneumatyczne. Pierwsze egzemplarze mają ponad 400 lat i można je oglądać w muzeum w Sztokholmie. To właśnie od tych prymitywnych urządzeń wywodzą się późniejsze karabinki.

Reklama

tarcza strzeliczaPierwsza fala popularności przychodzi w XVII wieku. Nic dziwnego – cała Europa wrze. Każdy walczy z każdym, a w czasie Wojny Trzydziestoletniej bandy najemników pustoszą Niemcy w sposób porównywalny jedynie z II Wojną Światową. Taka sytuacja sprawia, że otwiera się pole dla producentów różnych rodzajów broni.

Ciche, szybkie, skomplikowane

W tym czasie karabinki pneumatyczne czy wiatrówki można jeszcze porównywać, jeżeli chodzi o siłę rażenia, z bronią palną. Muszkiety czy prymitywne pistolety są nawet uważane za gorsze. Nie tylko wymagają więcej czasu, ale też pozwalają szybciej strzelać. Co więcej, broń pneumatyczna jest cichsza, nie widać błysku i dymu, w związku z tym nie widać, gdzie jest strzelec.

Te zalety tracą jednak na znaczeniu, kiedy rośnie siła rażenia broni palnej. Co gorsza, są znacznie delikatniejsze, a więc łatwiej je uszkodzić, a żołnierze coraz częściej rekrutowani z dołów społecznych nie są w stanie ich obsłużyć. Dlatego później, wiatrówki, karabinki i inne urządzenia pneumatyczne sprawdzają się jednak przede wszystkim poza polem bitwy.

Karabinek Girandoniego

Wykorzystywane są min. do polowania na niedźwiedzie, których w XVIII wieku ciągle jeszcze jest w europejskich lasach sporo. Myśliwi znają ich zalety, a ponieważ mniej się dla nich liczy siła rażenia czy prostota obsługi, są w stanie właściwie je wykorzystać.

Podobnie, jak nieliczni wyszkoleni żołnierze. Pod koniec XVIII wieku w armiach Francji, Austrii i Japonii pojawia się nowa specjalizacja – snajper. Produkowane w Austrii karabinki Windbüchse (strzelby wiatrowe) zdobywają szybko popularność w latach osiemdziesiątych XVIII w. Tyrolski rusznikarz Bartłomiej Girandoni doprowadza ich konstrukcję do doskonałości.

Snajper na usługach ich cesarskich mości

Wiatrówki są długie na 1,2 m, ważą 4,5 kg, a więc tyle samo, co konwencjonalny muszkiet. W magazynku mieszczą się 22 naboje kalibru 51. Wyszkolony żołnierz może wystrzelić je wszystkie w ciągu trzydziestu sekund. To wystarczy, żeby przekonać dowódców armii cesarskiej do wyszkolenia snajperów.

Podobnie rozumują Japończycy. Tamtejszy wynalazca Kunitomo Ikkansai produkuje wiatrówki i karabinki na bazie modeli zachodnich, kupionych od Holendrów.

Wyprawy, polowania, sport

Karabinki pneumatyczne wykorzystywane są także w innych niż militarne celach. Przykład? Wyprawa Lewisa i Clarka w stronę zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Jej uczestnicy są wyposażeni właśnie w wiatrówki Girandoniego.

Dzisiaj tego rodzaju sprzęt wykorzystywany jest przede wszystkim w zawodach sportowych i na polowaniach. Nowoczesne wiatrówki są bardzo szybkie. Niektóre potrafią przekroczyć barierę dźwięku. Dlatego w wielu krajach ich posiadanie jest zakazane. Traktowane są tak samo, jak w XVII wieku – jako alternatywa dla broni palnej,

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz