To specyficzny rodzaj papierów wartościowych, który kupować mogą tylko banki. Sprzedaje je ministerstwo finansów za pośrednictwem NBP. Sprawdź, czym konkretnie są bony skarbowe?
Bezpieczna przystań, jedne z najpewniejszych papierów wartościowych, barometr nastrojów: bony skarbowe to instrumenty wykorzystywane przez banki, jednak obserwacja tego rynku może opłacać się każdemu.
Bony skarbowe: tylko dla banków
W przeciwieństwie do obligacji bony skarbowe przeznaczone są dla nabywców instytucjonalnych. Stopień formalizacji tego rynku jest tak duży, że udział w przetargach, na których te papiery wartościowe są emitowane, mogą brać jedynie posiadacze specjalnego statusu: dilera skarbowych papierów wartościowych.
Kto może taki status uzyskać? W żadnym wypadku nie są to osoby fizyczne (dla nich są obligacje skarbowe). Dilerami mogą być jedynie banki, którym minister finansów przyznał prawo składania ofert w organizowanych przez siebie przetargach. Co więcej, żeby w ogóle zlecenie kupna bonów skarbowych zostało przyjęte, bank musi mieć specjalne konto w Rejestrze Papierów Wartościowych NBP i rachunek bieżący w tej samej instytucji.
Jak się na nich zarabia?
Bony skarbowe emitowane są co dwa tygodnie. Termin ich wykupu może wahać się od jednego do 52 tygodni. Najczęściej wynoszą trzynaście i 52 tygodnie. Po tym terminie emitent odkupuje je od nabywców po cenie nominalnej.
No właśnie – tu jest pies pogrzebany. Bony skarbowe mają charakter dyskontowy. A to oznacza, że są sprzedawane po niższej niż nominalna cenie (cena sprzedaży ustalana jest w trakcie przetargu). W praktyce wygląda to tak:
30 lipca 2002 roku zorganizowano przetarg, na którym sprzedano bony skarbowe o wartości 600 mln zł. Najniższa przyjęta cena przetargowa wyniosła 9230,08 zł za jeden bon o nominale 10 tys. zł. Średnia w tym samym przetargu to 9230,73 zł. Oznacza to, że w ciągu roku bank, który kupił bony po cenie 9230 zł za sztukę zarobił na nich 770 zł, czyli 7,7 proc.
Bezpieczna przystań
W 2012 roku rentowność takiej inwestycji była dużo niższa. Średnio można było zarobić na bonach emitowanych na okres 52 tygodniu 4,58 proc. Skąd ta różnica?
Bony skarbowe uznawane są przez największych graczy za jeden z najbezpieczniejszych instrumentów finansowych na rynku. Banki kupują je przede wszystkim po to, żeby zabezpieczyć posiadane środki, a nie żeby zarobić.
Im lepszą opinią cieszy się emitent, tym niższe są rentowności bonów. Na podanym przykładzie widać, jak dużo zyskała w oczach inwestorów w ostatniej dekadzie Polska.
Na rynku wtórnym
Chociaż bony skarbowe oferowane są przez ministerstwo na przetargach, banki mogą nimi handlować także w okresie między nimi. Oprocentowanie bonów zależne jest w tym przypadku od normalnej gry popytu i podaży. Im lepszą reputację ma emitent, tym cena bonów wyższa.
Tyle tylko, że nie oznacza ona konkretnej kwoty, którą trzeba zapłacić za bony, a udział w rocznej rentowności. Bank może na przykład sprzedać bony po takiej cenie, która dałaby mu 5 proc. rentowności.
Skomplikowane? Nawet jeśli, to nie ma obawy. Bony skarbowe to papiery wartościowe zarezerwowane dla inwestorów instytucjonalnych. Większość z nas słyszy o nich jedynie przy okazji kolejnych przetargów. Tu zasada jest prosta: jeśli rentowności spadają, to znaczy, że emitent ma dobre notowania. I na odwrót, rosnące rentowności bonów mogą być sygnałem, że coś się dzieje. Interpretacja jest już rzeczą indywidualną.
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!