Klasyfikacja chorób żylnych

Żylaki nóg są obecnie bardzo powszechną przypadłością. Wraz ze zmianami w naszym trybie życia, coraz częściej nawet młodych ludzi zaczyna dotykać to schorzenie. Żylakom nóg, a dokładniej przewlekłej chorobie żylnej sprzyja siedzący lub stojący tryb życia, brak ruchu oraz otyłość. Wszystkie te elementy pojawiają się w naszym społeczeństwie coraz częściej. A należy pamiętać, że żylaki to nie tylko defekt kosmetyczny, ale potencjalnie również poważna choroba, która może wymagać inwazyjnego leczenia do operacji włącznie.

Reklama

Wobec liczności przypadków chorób żył oraz dosyć skomplikowanego przebiegu samej choroby, która może przebiegać w wielu etapach, począwszy od obrzęków nóg wynikających z poszerzenia żył, aż po tak nieprzyjemne objawy jak owrzodzenie podudzi, lekarze zostali zmuszeni do opracowania spójnej klasyfikacji chorób żylnych. Klasyfikacja taka jest swego rodzaju przewodnikiem, który umożliwia specjalistom z różnych krajów znalezienie wspólnej płaszczyzny porozumienia oraz ułatwia tworzenie raportów na temat stanu osób chorych i ich leczenia.

żylaki nóg

Klasyfikacja Widmera

Pierwsze próby takiej klasyfikacji podjęto już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Autorem tych całkiem udanych prób był Widmer. Jego klasyfikacja żylaków opierała się na objawach przedmiotowych – czyli takich, które chirurg oceniający pacjenta może sam zobaczyć i ocenić. W klasyfikacji chorób żył Widmera znalazły się trzy stopnie, z których pierwszy odpowiadał obrzękowi nóg, drugi pojawieniu się zmian skórnych związanych ze zmianami chorobowymi w żyłach, jak na przykład przebarwienia, a trzeci odpowiadał sytuacji, w której występowały zaawansowane żylaki nóg z widocznymi owrzodzeniami. Ta metoda utrzymała się aż do lat 90, kiedy uznano, że wobec nowych możliwości terapeutycznych i szerszej wiedzy medycznej niezbędna jest szersza i dokładniejsza skala, która pozwoli na ocenę przewlekłej choroby żylnej z kilku różnych perspektyw.

Klasyfikacja CEAP

Nowa klasyfikacja zaawansowania chorób żył została opracowana przez członków Amerykańskiego Forum Żylnego, w trakcie konferencji na Hawajach. Stąd czasami określa się ją dosyć dowcipnie jako klasyfikację hawajską. Poprawna nazwa to jednak klasyfikacja CEAP, a jest to angielski akronim od czterech kolejnych słów określających kryteria oceny żylaków tj. klinicznych, etiologicznych, anatomicznych oraz patofizjologicznych. Wypada przedstawić, co kryje się pod tymi słowami.

Czynniki kliniczne to te, które związane są z widocznymi objawami choroby żylnej – w uproszczeniu jest to rozszerzona do sześciu stopni klasyfikacja Widmera. Czynniki etiologiczne wskazują na źródło choroby – czy żylaki są pierwotne czy też może są następstwem jakiegoś urazu lub też wrodzone. Czynniki anatomiczne określają, których żył dotyczy choroba np. układ żylny głęboki, żyła podkolanowa albo żyły przeszywające. Czynniki patofizjologiczne określają natomiast, w jaki sposób choroba upośledziła normalne czynności i funkcje żył kończyn dolnych – tutaj występują takie pojęcia jak refluks, czyli cofanie się krwi w żyłach oraz niedrożność, kiedy żyły są niemal całkiem zablokowane, a krew nie może przez nie przepływać.

Dzięki tej klasyfikacji lekarz posługując się czterema kryteriami może przedstawić obraz zaawansowania choroby żylnej oraz jej objawów w sposób jasny dla każdego innego chirurga lub flebologa. Jako ciekawostkę można dodać, że klasyfikacja CEAP może być stosunkowo łatwo przedstawiona w formie programu komputerowego, który będzie wspierał pracę lekarza i dokona automatycznej oceny kryteriów choroby żylnej.

Stopka autorska: żylaki nóg – http://leczeniezylakow.blox.pl/2012/02/Przewlekla-choroba-zylna-klasyfikacje.html

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 9.3/10 (liczba ocen: 3)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz