Klucze nasadowe czyli narzędzia zmieniają świat

Są niepozorne i wydaje się, że były od zawsze. Bez nich ciężko byłoby wykonywać codzienne prace. Klucze i inne narzędzia są jednak niedocenianie. Przesłania je sława wielkich i przełomowych wynalazków.

Narzędzia są tak stare, jak stara jest ludzkość. No, może nie aż tak bardzo. Ale ich rodowód sięga na pewno tego momentu, w którym Lucy poprosiła swojego partnera o naprawienie skórzanych zasłon, które zakrywały wejście do jaskini.

Wówczas chodziło zapewne o narzędzia niezwykle prymitywne. Można podejrzewać, że młotek był przełomem takim, jak dziś udostępnienie ludziom sieci www. Później jednak poszło. Zaczęły pojawiać się kolejne przedmioty ułatwiające budowę i opiekę nad rzeczami.

Kiedy Europa pogrążyła się w mrokach średniowiecza, narzędzia stosowane były już powszechnie. Używali ich budowniczowie stawiający gotyckie katedry i mnisi konstruujący swoje browary. Po tym, jak okazało się, że bardziej skomplikowane mechanizmy działają sprawniej, pojawiły się pierwsze klucze. W zasadzie niewiele różniły się od tych używanych dzisiaj. Trudno było sobie wyobrazić, żeby budować inaczej niż wykorzystując rozmaite narzędzia.

Postęp wymagał jednak coraz to bardziej dokładnych wynalazków. Przykładowo, trzeba było skonstruować narzędzia, które byłyby odpowiednie dla stalowych śrub. Albo klucze, za pomocą których można było przykręcać i odkręcać śruby różnych rozmiarów.

Ktoś w końcu wpadł na pomysł, że można ułatwić sobie życie stosując klucze nasadowe. Tym kimś był Amerykanin, J.J. Richardson. Woodstock w stanie Vermont, gdzie mieszkał, było jednym z wielu miast, które wyrosły na żyznej glebie rewolucji przemysłowej.

Nowe fabryki, nowe metody produkcji i nowe wyzwania sprawiały, że ludzie z pomysłami zawsze znajdowali dla siebie miejsce. Richardson nie tylko opracował zasady ich działania, ale też opatentował klucze nasadowe.

Dostał swój patent w czerwcu 1863 roku. Jego wynalazek został uznany za tak ciekawy, że napisał o tym magazyn Scientific American. Nic zresztą dziwnego. W tamtych czasach każda nowinka witana była z takim samym entuzjazmem, z jakim dziś witane są kolejne produkty firmy Apple.

Z dzisiejszej perspektywy może się to wydawać dziwaczne, jednak w momencie, gdy weszły do produkcji, klucze nasadowe były prawdziwym ułatwieniem. Pozwalały w lepszy sposób chwytać śruby i dawały łatwiejszy do nich dostęp.

Od czasu, gdy Richardson opatentował swoje klucze nasadowe ich konstrukcja w zasadzie się nie zmieniła. Dodano gumową rączkę zapobiegającą ślizganiu dłoni i zaczęto konstruować klucze umożliwiające odkręcanie śrub o różnych rozmiarach. Jednak założenie pozostało niezmienne.

Klucze nasadowe i inne narzędzia to małe przedmioty, które mają ogromny wpływ na rozwój ludzkości. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że liczą się tylko przełomy, takie jak wynalazek maszyny parowej czy silnika elektrycznego. Jednak w rzeczywistości prawdziwa rewolucja rozgrywa się każdego dnia.

Małe, stopniowe usprawnienia oznaczają permanentną zmianę. Nie są tak efektywne jak serwisy społecznościowe, ale znacznie bardziej użyteczne.