Kto zarobi na Euro 2012?

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 są szansą dla wielu branż na ożywienie swojej działalności, pozyskanie nowych klientów i promocje własnej marki . Największe zyski przypadną zapewne branży hotelarskiej, która jak informują wszystkie polskie media przygotowana jest na przyjęcie setek tysięcy gości z całej Europy.  Niemniej z organizacji tak prestiżowej imprezy w naszym kraju zadowolone są również branża konferencyjna, eventowa i szkoleniowa.

Modernizacja hoteli i nowe inwestycje

Przygotowania do mistrzostw zdopingowały całą branżę do modernizacji obiektów lub inwestycji w nowoczesne centra turystyczno konferencyjne. Szczególnie wyjątkowy jest Hotel w Gniewnie, który posiada własny stadion oraz boiska sportowe. Eksperci prognozują, że po zakończeniu rozgrywek piłkarskich wszystkie nowe obiekty hotelowe chcąc utrzymać zadowalający poziom rentowności zwrócą się do branży spotkań biznesowych z poszerzoną i jednocześnie atrakcyjną pod względem cenowym ofertą. To przecież goście hotelowi, którzy licznie zjeżdżają się na konferencje, kongresy będą stanowić po mistrzostwach główną grupę klientów nowo powstałych obiektów hotelowych.

Organizatorzy konferencji na starcie

Już od początku 2011 roku firmy z sektora MICE organizujące konferencje i eventy w Polsce rozpoczęły wyścig o pozyskanie nowych klientów. Wbrew pozorom głównymi odbiorcami nie były organizacje stricte sportowe lecz cała branża obsługująca imprezę pod kątem  finansowym, prawnym i logistycznym, a także firmy, które pośrednio  mogą wykorzystać mistrzostwa do swoich interesów. Najlepszym przykładem może być zorganizowana w 2011 roku jedna z większych konferencji „Euro 2012 – Prawa sponsorów vs. marketing zwodniczy”,  która dotyczyła możliwości promocji marki w tle eventu jakimi będą mistrzostwa.

Nikt nie straci?

Wszystko wskazuje, że tylko od naszej operatywności i nastawienia zależy jak będziemy postrzegać organizację EURO 2012 w naszym kraju. Z jednej strony jako stratę wielu milionów złotych, które moglibyśmy przekazać na cele społeczne. Z drugiej natomiast jako wielką szansę dającą możliwość zaistnienia i co najważniejsze zarobienia na zagranicznych gościach, którzy będą potrzebowali naszej „opieki” podczas pobytu. Od tego jakie pozostawimy wrażenie zależy czy część z nich będzie chciała tu wrócić przy innej okazji.

Jeśli jesteśmy postawieni przed faktem ( a jesteśmy – Euro 2012 już za kilka miesięcy) warto podpatrzeć działania i nastawienie branży konferencyjnej i szybko znaleźć niszę, która pozwoli nam wykorzystać szansę, która może się już nie powtórzyć.

Stopka autorska: konferencje – http://www.konferencje.pl