Kubica wraca do zdrowia

Robert Kubica, który 6 lutego 2011 r. uległ ciężkiemu wypadkowi podczas rajdu samochodowego we Włoszech, w zadowalającym tempie wraca do pełni sił. Polski rodzynek w Formule 1 od kilku tygodni chodzi samodzielnie i już planuje powrót do startów w wyścigach.

Formuła 1 to bardzo ryzykowny sport, ale i rajdy samochodowe, w których rekreacyjnie startuje Kubica, nie należą do najbezpieczniejszych dyscyplin. Podczas wyścigu Ronde di Andora polski kierowca mógł zaprzepaścić swoje szanse na dalszą karierę, a nawet stracić życie, ale wszystko wskazuje na to, że już niedługo Kubica wróci do rywalizacji z najlepszymi kierowcami globu.

W ostatnich dniach Polak odpowiadał na pytania, które zadawali mu internauci na oficjalnej stronie jego teamu – Lotos Renault GP. Kibiców kierowcy, jak nie trudno się domyślić, najbardziej interesował stan zdrowia rekonwalescenta. Kubica stwierdził, że czuje się coraz lepiej, od kilku tygodni porusza się o własnych siłach, i najbliższe tygodnie pragnie poświęcić rehabilitacji. Podkreśla, że jeśli poświęci całą energię na powrót do zdrowia, to od kolejnego sezonu będzie mógł ponownie startować w wyścigach.

Kubica dodał, że psychicznie czuje się znakomicie. Samego wypadku nie pamięta, więc wcale o nim nie myśli, traktuje go, jakby się nie wydarzył. Interesują go jedynie konsekwencje wypadku i to, co przyniesie przyszłość. Kierowca jest przekonany, że wróci na tor równie silny jak przed nieprzyjemnym zdarzeniem.

Polak jest nadal kierowcą zespołu Lotos Renault GP, a pod jego nieobecność w bolidzie zasiada Nick Heidfeld, z którym Kubica współpracował dawniej w BMW. Partnerem Niemca jest Witalij Pietrow, ale ani doświadczony Heidfeld, ani nieopierzony Rosjanin nie spełniają oczekiwań włodarzy zespołu.

Kubica poinformował internautów, że choć ostatnie wyniki Renault nie są zadowalające, to w niedługim czasie można spodziewać się lepszej postawy kierowców. Inżynierowie zespołu intensywnie pracują nad poprawą osiągów i od najbliższych wyścigów będą testować nowe rozwiązania, choć najchętniej zobaczyliby ponownie Polaka za kierownicą.

Stopka autorska: Kubica – http://szybkajazda.pl/biznes/article,wypadek_kubicy,275,1,1,1.html