Na narty do Polski czy zagranicę?

Zima to czas kiedy uwielbiamy poszusować na zaśnieżonych stokach, napić się ciepłego grzańca i spędzić minimum weekend w jednym z polskich kurortów narciarskich. Zasadniczą kwestią pozostaje odpowiedź na pytanie czy udać się w polskie góry, czy może zrezygnować z tego pomysłu i odwiedzić stoki alpejskie, albo chociaż po słowackiej stronie Tatr.

Reklama

jazda na nartachNarty w Polsce mają swoich zwolenników, którzy uważają iż powinno się inwestować swoje pieniądze w polski przemysł turystyczny. Jednakże przeciwnicy takiej decyzji mają cały gros argumentów. Jednym z nich jest chociażby sytuacja jeżeli chodzi o dojazd w polskie góry. Biorąc przykładowo osobę z północy, Gdańsk, mamy obraz jak trudna jest droga pod samiutkie Tatry. Osoba zmotoryzowana będzie zmuszona jechać przez całą Polskę, o ile odcinek do Torunia przebiegnie całkiem sprawnie, za sprawą nowej autostrady, to im dalej na południe tym gorzej. Narty w Polsce to dla takich osób opcja nie do realizacji. Dodatkowo przemawia za tym możliwość szybkiej podróży samolotem do ważnych dla narciarzy miejsc. Przykładowo z Gdańska samolotem można dolecieć choćby do słowackiego Popradu czy włoskiego Bergamo. W kilka godzin możemy znaleźć się u szczytów najchętniej odwiedzanych w Europie gór.

Inny przykładem, który ma zniechęcać przed podróżami w polskie góry są ceny. Zarówno za nocleg, jak i za wyżywienie oraz atrakcje. Wszak podróży na tydzień w polskie góry, to dla standardowej rodziny 2+2 jest pokaźnym kosztem, porównywalnym z wydatkiem na wycieczkę do jednego z egipskich kurortów. Ktoś kto nie jest zapalonym narciarzem, zapewne wybierze afrykańskie słońce w środku zimy. Oczywiście dochodzą również narzekania na stan infrastruktury narciarskiej, jednakże tutaj mało możemy zrobić. W pewnych miejscach, choćby Zakopanego, gdzie można by przygotować naprawdę ciekawe wyciągi, trwa walka o prawa do ziemi.

Jeżeli jednak chcemy jechać w polskie góry, to nie musimy koniecznie udawać się do zatłoczonego o każdej porze roku Zakopanego. Możemy udać się w Karkonosze czy choćby kompletnie nieodkryte Bieszczady. Może infrastruktura w tamtych miejscach jest jeszcze słabsza niż u szczytu Tatr, to jednak możemy mieć pewność iż nie będziemy denerwować się w kolejce na stok.

Stopka autorska: Narty w Polsce – http://bywaj.info

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz