Paryż i jego zabytki

Paryż. Tylko jedno słowo, a natychmiast napływa fala obrazów charakterystycznych dla tego ponadczasowego miasta. Wśród nich Champs Élysées, o których śpiewał Joe Dassin, Montmartre, po którym spacerowali Henri Toulouse-Lautrec i Amelia, i wreszcie wieża Eiffla, która grała w dziesiątkach romantycznych filmów.

Reklama

Szlakiem zabytków…

kawiarnia w Paryżu

Paryż jest miastem magicznym, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie w: najlepszych muzeach, wspaniałych sklepach, domach mody, uroczych kawiarniach, znakomitych restauracjach i spacerach wzdłuż Sekwany. Kolory, zapachy, obrazy, hotele… Paryż! Naprawdę, trudno jest uniknąć kiczu i mało oryginalnych frazesów, kiedy pisze się o tym Mieście Świateł…

Zazdroszczę szczęśliwcom, którzy pierwszy raz odwiedzają Paryż – mają tyle nowych, cudownych rzeczy do zrobienia i do zobaczenia! Ale jeszcze większymi farciarzami są ci, którzy tu wracają – czeka na nich całe mnóstwo mniej znanych, ale wartych odkrycia miejsc. Mam wrażenie, że takich osób jest coraz więcej … Jeśli widzieli już Luwr i katedrę Notre Dame, a nie chcą się wspinać kolejny raz na wieżę Eiffela, mam parę sugestii odnośnie alternatywnego zwiedzania miasta.

Zwykle podróż do Paryża nie wydaje się kompletna bez wizyty w jednym z tutejszych muzeów. Skieruj wówczas swoje kroki do Muzeum d’Orsay, który jest domem dla zadziwiającej kolekcji sztuki przełomu wieków XIX i XX – obrazów, rzeźb, mebli, na dawnej stacji kolejowej Orsay. W żadnym budynku na świecie nie zgromadzono takiej kolekcji płócien impresjonistów jak tu! Właśnie impresja… Niesamowite wrażenie robi sam budynek. W lecie z jego położonego na dachu tarasu rozpościera się zapierająca dech w piersiach panorama Luwru i ogrodów dzielnicy Tuileries.

Dla równie oszałamiających widoków wybierz się na przejażdżkę ruchomymi schodami do innego muzeum – Centrum Pompidou, gdzie rządzi sztuka nowoczesna. Kiedy będąc na górze spojrzysz przed siebie, zobaczysz panoramę typowych dla Paryża szarych dachów i kominów, kiedy zerkniesz w dół – na placu dojrzysz mozaikę wszelkiej maści artystów – od połykaczy ognia, malarzy, mimów, aż po aktorów prawdziwego ulicznego teatru.

…kawiarni…

Ponieważ moda i jedzenie są największymi pasjami Paryżan, warto połączyć dwa w jednym – wybierz się coś zjeść w którejś z etnicznych części miasta. Dzień zacznij jednak w prawdziwym paryskim stylu, od śniadania w lokalnej kafejce. Zamów spienioną białą kawę crème, croissanta i usiądź, aby poobserwować swoich francuskich sąsiadów. Niektórzy – ci poważni – będą czytać poranna gazetę Le Figaro, miłośnicy piłki nożnej – L’Equipe, pewne jest natomiast, że większość będzie rozmawiać. Francuzi znani są z wyczulenia na słowo, z potrzeby nieustannej konwersacji i z… niezwykle obrazowej gestykulacji.

Po wyrafinowanym śniadaniu, pora na lunch. Jeśli chcesz spróbować dobrych chińskich lub wietnamskich potraw, koniecznie wybierz się do XIII Dzielnicy, gdzie wokół Avenue d’Ivry zlokalizowane jest paryskie Chinatown. Tamtejsze ulice pełne są azjatyckich restauracyjek, sklepów i supermarketów, gdzie można kupić wszelkie chińskie dobra: od herbaty, przyborów kuchennych poprzez jedwabne kurtki, aż do płyt i gazet.

Kiedy nabierzesz ochoty na popołudniową herbatę, możesz wybierać pomiędzy typową angielską herbaciarnią przy księgarni W.H.Smith albo czymś bardziej egzotycznym – słynną herbaciarnią przy Wielkim Meczecie w Dzielnicy Łacińskiej. Jeśli zawędrujesz do tej północnoafrykańskiej oazy na lewym brzegu Sekwany, nie możesz nie zajrzeć do miejsca, które jest uwielbiane przez tutejszą studencką brać. Zamów sobie miętową herbatę, do niej wściekle słodką baklawę i usiądź przy jednym z mozaikowych stolików na zacienionym podwórzu.

Wciąż jesteś głodny? W takim razie co powiesz na kolację w jednej z wielu greckich restauracji dookoła popularnej ulicy Boulevard St. Germain? W lecie stoliki są tu ustawiane w piwnicach, skąd dobiega gwar i radosna grecka muzyka. Można się zagubić w czasie i przestrzeni, i z lewego brzegu Sekwany w tajemniczy sposób przenieść się na niby do ateńskiej dzielnicy Plaka.

Ale, ale… przecież zostały jeszcze do spróbowania pyszne mięsne shawarma i przesłodkie żydowskie ciasta na Rue des Rosiers, w sercu dzielnicy Marais. Albo libańskie potrawy, koreańskie dania z grilla czy ciesząca się wzrastającym zainteresowaniem kuchnia japońska wokół Rue Sainte Anne. Oczywiście, osobnej uwagi wymaga włoskie jedzeniem. I nie zapomnisz chyba o cieszących się zasłużoną sławą potrawach kuchni francuskiej?

… i egzotycznych smaków

To niesamowite, że wszystkich tych potraw z różnych stron świata możesz spróbować w jednym miejscu, na przykład podczas spaceru. A więc w drogę! Załóż wygodne buty i weź mapę. Zejdź nad brzeg Sekwany i idź wzdłuż rzeki. Kiedy zerkniesz w górę, nad sobą zobaczysz mosty, rozglądając się na boki dostrzeżesz małe, obładowane piaskiem i cementem, barki. Zobaczysz też starych, pochylonych nad wędką rybaków, parę domów na łodziach, a w lecie – opalających się tu Paryżan.

Nogi same cię zaprowadzą na największy w mieście cmentarz Père Lachaise. Tamtejsze pomniki dekorują takie nazwiska jak Piotr Abelard i Heloiza, Oscar Wilde, Fryderyk Chopin, Jim Morrisom, Edith Piaf czy Georges Haussmann. Choć wspomniany Baron Haussmann wprowadził w plany architektoniczne XIX-wiecznego Paryża ducha nowoczesności, to nie zmieniło to klimatu ponadczasowości kilkusetletnich paryskich świątyń. Najbardziej znane kościoły Paryża to arcydzieła, które zasługują na co najmniej jedną wizytę – zwlaszcza osławiona w powieści Victora Hugo i musicalu katedra Notre Dame, górująca nad Montmartre Sacré-Cœur czy prześwietlona magicznymi witrażami Saint-Chapelle. Oczywiście, istnieją równie czarujące, choć praktycznie nieznane, miejsca sakralne, gdzie będziesz prawdopodobnie jedynym turystą. Na Rue Daru, rzutem beretem od Arc de Triomphe, znajduje się prawosławna katedra Alexandra Newskiego, z ciemnym wystrojem i pięknymi ikonami, zaś na lewym brzegu, blisko Notre Dame odnajdziesz mały XII-wieczny kościół Saint Julien-le Pauvre, obecnie greckokatolicki, bardzo zniszczony i ignorowany przez tłumy wizytujące bardziej sławnego „sąsiada”.

A więc szerokiej drogi… Bon voyage. Zwiedzając to wspaniałe miasto, nie zapomnij obiecać sobie, że kiedyś tu wrócisz. W końcu istnieje takie urocze francuskie powiedzenie jak bonne continuation…

Stopka autorska: hotele… Paryż – http://www.agoda.pl/europe/france/paris.html

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz