Skuteczne testy akceptacyjne

Testy akceptacyjne mają na celu ostateczny odbiór wytwarzanego produktu, niezależnie czy jest to oprogramowanie, sprzęt czy też prosta gra lub nawet strona www. Poprzez termin odbiór, należy rozumieć sprawdzenie zgodności z wymaganiami klienta, przy czym wymagania te mogą być określone wprost (gdy wykonujemy usługę na konkretne zlecenie) bądź bazują na naszych własnych założeniach (gdy planujemy nasz produkt sprzedawać masowo).

W każdym z powyższych przypadków odbiór należy poprzedzić intensywną weryfikacją w trakcie całego procesu produkcyjnego, na każdym z jego etapów. W początkowych etapach, kontrola taka musi być wykonana przez profesjonalistów, specjalistów do spraw jakości, zawodowych testerów oprogramowania itp. ze względu na możliwość wystąpienia wielu problemów i błędów po stronie projektu, a więc typowo technicznych. Prawidłowe wykrycie, będzie więc wymagało odpowiedniej wiedzy, znajomości branży i produktu oraz doświadczenia w kontroli jakości i testowaniu.
Po zakończeniu testów wewnętrznych, powinien zawsze nastąpić etap końcowy – czyli właśnie testy akceptacyjne. Jeżeli produkt był przygotowywany na zamówienie, to zwykle odbioru dokonuje klient (zamawiający) lub wyznaczony przez niego zespół. Jeżeli jednak produkt jest powszechnie dostępny (w przypadku oprogramowania używamy skrótu COTS – Commercial off-the-shelf, czyli „oprogramowanie z półki”) wtedy sprawa nie jest tak oczywista.

Do wyboru jest kilka opcji:

– testy akceptacyjne w ramach wewnętrznego zespołu, pracującego nad produktem. Rozwiązanie ma tę zaletę, iż nie wymaga dodatkowych nakładów, gdyż potencjalni testerzy rekrutują się z regularnych pracowników. Wadą jest jednak fakt, iż projektantom bardzo mocno związanym z produktem, trudno jest postawić się w roli przeciętnego użytkownika i zwracać uwagę na wszystkie szczegóły i mankamenty.

– testy można zlecić profesjonalnej firmie, zajmującej się weryfikacją bądź testowaniem. Zaletą jest niewątpliwie uzyskanie większego stopnia niezależności, w stosunku do poprzedniej metody. Wadą jednak może być dalej zbyt techniczne podejście do tematu – a więc brak weryfikacji pod kątem spełnienia prawdziwych wymagań klienta, które często są powiązane z łatwością obsługi, przejrzystością interfejsu, dostępnością instrukcji obsługi itp.

– najbardziej niezależne podejście, to organizacja beta testów, w których to prawdziwi użytkownicy, pracując we własnym środowisku, wykonując czynności zgodne z rzeczywistym użytkownikiem produktu, raportują wszelkie nieprawidłowości i błędy, ale także dzielą się swoimi spostrzeżeniami, dyskutują o możliwych usprawnieniach i oczekiwaniach.

Należy jednak pamiętać, iż jakoby ostatnia opcja – beta testy – wydaje się być najłatwiejszą i najtańszą, to jednak uzyskanie dobrych wyników wymaga w tym wypadku najwięcej pracy i wysiłku ze strony organizatora. Warto jednak podjąć ten trud, aby cieszyć się finalnym sukcesem swojego produktu, posiadającego opinię solidnej i sprawdzonej marki.

Stopka autorska: beta testy – http://aretech.pl