Vintage, czyli moda poza galerią

Podczas gdy butiki retro stają się coraz popularniejsze, poznajemy plusy i minusy projektów sprzed lat. Czy ubrania vintage mają w sobie coś poza oryginalnością, czy mogą być równie funkcjonalne jak współczesna odzież?

Reklama

Moda retro to na pewno nieskrępowana paleta krojów i kolorów, odwaga i oryginalność. Projektanci ubrań z dekad 70/80 pozwalali sobie na eksperymenty tak jak i grupy społeczne, dla których tworzyli ubrania. W cenie była otwartość przeradzająca się czasem w szaleństwo. I takie były też ciuchy z tego okresu. Tylko czy dziś zapotrzebowanie na powyższe jest równie znaczące? Wydaje się, że świat ma już za sobą okres eksperymentów, do tego dużo poważniej podchodzi do kwestii codziennego ubioru. Ekstremalne przykłady wzornictwa retro dziś wywołałyby raczej konsternację.

Ale ciuchy vintage to nie tylko przegięcia, ale i klasyczne wzory powielane po dziś dzień. Masowo produkowane koszule czy bluzki mogą pokonać dzisiejsze ciuchy paletą kolorów, która dziś kontrolowana jest przez ścisłe zalecenia trend-setterów. Kolory w nowych kolekcjach różnych marek powtarzają się, całkowicie wykluczając te, które nie pasują do aktualnych trendów. Jeżeli szukasz brązowych spodni albo kremowej koszuli nie trać czasu na sieciówki, od razu wejdź na jeden z retro-sklepów.

Moda retro inspiruje jednak i współczesne kolekcje, co najbardziej widać w liniach dodatków. Torebki, apaszki, biżuteria; dopiero tutaj znajdziemy odtworzenie wzorów z modowej przeszłości. Jeżeli poszukujemy wyłącznie oryginalnych przedmiotów, tych też pełno jest w butikach retro. Tyle, że w nich dodatki mogą być jednak droższe (najczęściej występują w pojedynczych sztukach). I tu pojawia się dylemat – dopłacić uprzedzając sieciówki, czy też wraz z całą resztą zaczekać na powrót wzoru do mody? To wydaje się podstawową kwestią, którą najlepiej rozstrzygnąć samemu.

Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że jakość ciuchów z drugiej ręki różni się znacząco w zależności od miejsca ich sprzedaży. Nawet popularne lumpeksy dzielą się na gustujące w określonych markach i dobierające swoją odzież chaotycznie. Oczywiście widać to w różnicach cen, ale nie tylko. W większych miastach można wpaść na prawdziwe vintage shopy, gdzie odzież z drugiej ręki miesza się z liniami produkowanymi współcześnie, lecz w określonym stylu. Te ciuchy będą już droższe, ale prawdopodobieństwo znalezienia czegoś ciekawego jest w nich najwyższe.

Ostatnią deską ratunku dla tych, których nie bawi przerzucanie ubrań będzie jak zwykle internet.  Liczba e-sklepów z wyszukaną przez sprzedawców odzieżą zwiększa się, a ceny – jak to w sieci – są przyciągające. Po drugiej stronie mamy portale zbierające oferty od dziesiątek szperaczy i oczywiście portale aukcyjne. Jedno jest pewne, do ubrań i dodatków retro dawno nie było tak szerokiego dostępu. Z drugiej strony konkurencja w wyszukiwaniu perełek do tej pory nie była jeszcze tak ogromna. Wobec tych realiów warto czasem wyjść poza galerię w poszukiwaniu ubrań. Z dużym prawdopodobieństwem nie będziemy tego żałować.

Stopka autorska: ciuchy vintage – http://retruchy.pl/

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 9.0/10 (liczba ocen: 1)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz