Większości z nas nie trzeba przedstawiać Napoleona Hilla. Na jego pracach wychowali się dzisiejsi guru od rozwoju osobistego, jak choćby Anthony Robbins; od sprzedawania, jak choćby Brian Tracy; od marketingu, jak choćby Dan Kennedy; a i również guru z wielu innych dziedzin, bardziej lub mniej rozpoznawalnych.
Podstawowym dziełem Hilla jest oczywiście „Myśl i bogać się”. Autor opublikował pierwsze wydanie w stosunkowo młodym jak na siebie wieku, bo mając 54 lata. „Myśl i bogać się” było pierwszym tak poważnym dziełem Hilla, do którego napisania został zainspirowany przez najbogatszego wówczas człowieka, Andrew Carnegiego.
W pierwszych latach od momentu wydania książki, aż po dziś dzień, większość ludzi kojarzy „Myśl i bogać się” typowo pod kątem pieniędzy, tak i swój sukces mierzy ich miarą. Nic w tym dziwnego, bowiem Hill mniej więcej z takim podejściem tworzył swe dzieło.
Najciekawsze jednak jest to, że autorowi nie brakowało ułomności, typowych dla ludzi, którzy zaczęli zarabiać większe pieniądze. W jego zapiskach odnaleziono fragment, w którym mówił, że w początkowych latach swojej kariery był człowiekiem dość cynicznym. Nie wsiadał do niczego, co wyglądało gorzej niż Rolls-Royce. Kupował tylko potężne nieruchomości w najlepszych częściach Nowego Jorku. Szczycił się faktem, że ma pod sobą ludzi, którzy spełniają jego zachcianki i polecenia.
Takie ekstrawaganckie podejście zaczęło przygasać w 1929 roku, kiedy to przedsiębiorców dotknął Wielki Kryzys. Hill stracił praktycznie cały swój majątek.
Było to wydarzenie, które po ukazaniu się jego pierwszego dzieła, „Myśl i bogać się”, doprowadziło go do głębszych wniosków. Wkrótce jego perspektywa na pojęcie sukcesu i bogactwa nieco się zmieniła. Owocem tych kontemplacji było kolejne jego dzieło — „Grow Rich! with Peace of Mind” opublikowane w 1967 roku. Hill miał wtedy 84 lata. Jego przesłanie uległo nieco zmianie w porównaniu do „Myśl i bogać się” sprzed 30 lat.
Jak sam twierdzi, w „Grow Rich! with Peace of Mind” staraj się pomóc czytelnikowi uniknąć błędów, które sam popełniał jeszcze długo po ukazaniu się „Myśl i bogać się”. Czytając „Grow Rich! with Peace of Mind” uczymy się z własnego życia przez pryzmat życia samego autora, które niewątpliwie było interesujące. Przede wszystkim uczymy się, że sam majątek, pieniądze i rzeczy materialne nie zapewniają spokoju umysłu, które jest źródłem nieustającego szczęścia, radości, dobrego samopoczucia i witalnego zdrowia.
Do takich refleksji zmusił go wspomniany Wielki Kryzys, przez który utracił nieco ducha przedsiębiorczości, motywacji do działania i poczucia własnej wartości. W konsekwencji Hill doszedł do wniosku, że majątek nie zapewnia uniwersalnego szczęścia w życiu. Tą drogą myślenia powstała jego kolejna książka „Grow Rich! with Peace of Mind”.
Niniejszy artykuł ukazuje rąbek prawdopodobnie nieodkrytych dotąd w Polsce reguł osiągania sukcesu Napoleona Hilla — właśnie z „Grow Rich! with Peace of Mind” …
REGUŁA #1:
„Nigdy nie myśl, że brakuje ci tego, co
jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu,
bo tak naprawdę już to masz”
Człowiek, który liczy na sukces we własnym życiu musi dokładnie wiedzieć, dokąd zmierza; musi całkowicie panować nad swoim umysłem i ufać całym sercem, że tyle i tylko tyle jest mu potrzebne do realizacji zamiarów.
Wiedząc to, człowiek ma świadomość, że może w jednej chwili odrzucić wszelką krytykę z zewnątrz, która ewentualnie mogłaby go zniechęcić do działania i realizacji tych zamiarów. Nawet negatywne słowa wielkiego autorytetu nie zdołają bowiem zniechęcić człowieka, który panuje nad własnym umysłem — który wie, że on i tylko on decyduje, jak reagować na uszczypliwość.
Dowodów na to jest wiele, choćby dzieci z ulicy, które przeszłe ze złej na dobrą drogę. Jak pokazuje praktyka, jest to możliwe tylko wtedy, gdy mentor czy nauczyciel uświadomi takie dziecko, że ono samo decyduje, czy żyć dobrze czy źle. W miłości czy nędzy. Kiedy dziecko samodzielnie dochodzi do wniosku, że tak naprawdę nikt inny nie ma wpływu na jego życie, ale ono samo, wtedy odnajduje odwagę, aby świadomie wieść dobre życie. W biznesie działa to tak samo. Bez znaczenia, czy jesteś freelancerem, rozwijasz MLM, prowadzisz sklep, zarabiasz przez Internet. Wyłącznie od ciebie zależy, czy i kiedy się poddasz …oraz jak zareagujesz na ostrą krytykę, której z pewnością nie zabranie.
REGUŁA #2:
„Jeśli zaczynasz, ponoś ciężkie porażki. Najlepiej
często. Człowiek nie może osiągnąć wielkiego sukcesu,
jeśli wcześniej nie odniesie wielkich porażek”
Roosevelt ujął to najlepiej: „Błędów nie popełnia tylko ten, kto nie robi kompletnie nic.” Te słowa doskonale oddają ideę, o której pisał Hill: a mianowicie najlepiej, najszybciej i najpewniej nauczysz się na własnej praktyce, popełniając własne błędy, ponoszą własne porażki. Dobrze, jeśli czytasz mądre książki autorów, którzy sami tego doświadczyli, jednak nic nie zastępuje bezpośredniego doświadczenia.
Maleńkie dziecko uczy się chodzić poprzez upadki. Zanim przejdzie cały korytarz, najpierw musi kilkadziesiąt lub kilkaset razy upaść na ziemię. Podobnie z jazdą na rowerze. Początki są bolesne, po to by później jeździć niemal bez myślenia o tym.
Dorosły uczy się miłości poprzez zdradę. Trudno bowiem docenić tę prawdziwą miłość, kiedy nie wiesz, jak bardzo boli rozstanie czy zdrada.
I wreszcie to samo tyczy się przedsiębiorcy.
REGUŁA #3:
„Zamknij drzwi przeszłości”
Mimo iż były konieczne, to dzisiaj zamknij drzwi fatalnych doświadczeń z przeszłości, rozczarowań i frustracji. Wtedy wielki magik, Czas, jest zdolny transformować smutek i błędy przeszłości w obecne nagrody, sukcesy, szczęście.
Knut Hamsun, norweski imigrant, poniósł porażki w swoim kraju we wszystkim, czego się tylko tknął. W gorzkiej desperacji zdecydował, że opisze swoje fatalne historie w książce. Książka ta, której nadał tytuł „Hunger”, zdobyła nagrodę nobla w literaturze. Wielkie porażki Hamsuna, którym świadomie „pozwolił odejść”, zapewniły mu sławę i pieniądze.
Jeśli odbierzemy siły porażkom z przeszłości i się z nimi pogodzimy, z biegiem czasu pojawia się sposobności, dzięki którym lekcji z nich płynące mogą zaowocować nie tylko zastrzykiem gotówki, ale i nowych sukcesów.
Stopka autorska: MLM – http://www.strategmlm.pl/artykuly/cele-w-network-marketingu/
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!