Rzeczy, które musisz robić w firmie choć wcale tego nie chcesz

Absurdy czyhają na każdym kroku. A prowadzący firmy mają z nimi do czynienia wyjątkowo często. Oto kilka przykładów czynności, które przedsiębiorcy muszą robić, choć wcale nie mają na to ochoty.

Prowadzenie firmy wymaga pewnej wiedzy. Nie tylko w zakresie prowadzonej działalności, analizy rynku czy znajomości dostarczanych usług, ale także na temat przepisów prawa. Niektóre wymagają robienia rzeczy, których przedsiębiorca sam z siebie raczej by nie zrobił. Biurokracja nie zna jednak litości, ma swoje wymagania i oczekiwania. Oto kilka przykładów tego, co musi robić przedsiębiorca, choć może uważać to za bezsensowne.

Okresowe szkolenia bhp

To jasne, że bezpieczeństwo w pracy jest ważne. Co innego jednak logiczne podejście do sprawy, co innego – wymagania stawiane przez przepisy. Te są jasne: zarówno pracownicy jak i pracodawca muszą przechodzić okresowe szkolenia bhp. Przy czym liczy się uczestnictwo, a nie rzeczywiście przyswojona wiedza.

Co ile trzeba takie szkolenia organizować? Pracodawca oraz kierownicy muszą je odbywać raz na pięć lat. Raz na sześć lat – pracownicy biurowi. Osoby, które zatrudnione są na stanowiskach robotniczych muszą wybrać się na szkolenie co trzy lata. A jeśli ich praca należy do kategorii szczególnie niebezpiecznych – co roku.

Słuchając BHP-owca  Badania wstępne pracowników

O ile na szkoleniach okresowych bhp być może da się czegoś nauczyć, to badania lekarskie wydają się być całkowitą fikcją. Pomyślmy: kto idzie do pracy, której ze względu na stan zdrowia nie może wykonywać?

A jednak – ustawa o medycynie pracy mówi jasno, że jeśli pracownik jest przyjęty, musi wykonać obowiązkowe badania. I to na koszt pracodawcy. Co więcej, może iść do przychodni w trakcie dnia pracy. A jeśli musi dojechać, firma powinna zwrócić mu koszty przejazdu.

15 minut przerwy dla palących

W błędzie będą ci, którzy uznają, że w pracy nie ma miejsca na papieroska. Otóż – jest. Prawo pracy wyraźnie mówi, że jeśli czas pracy przekracza sześć godzin, trzeba przyznać piętnastominutową przerwę. Co ważne, to pracownik wybiera, kiedy może z niej skorzystać.

Jeśli więc stwierdzi, że w danym momencie będzie mu wygodnie iść zapalić – może to zrobić. Ale uwaga: spod działania tego przepisu wyłączeni są kierujący zakładami pracy.

Przechowywanie dokumentów przez pięć lat

Czy macie rachunki za żarówki, które kupowaliście pięć lat temu? No właśnie. Nikt o zdrowych zmysłach nie przetrzymuje tego rodzaju rzeczy przez tak długi czas. Chyba, że prowadzi przedsiębiorstwo – wówczas zobowiązują go do tego przepisy.

W myśl ordynacji podatkowej dokumentację księgową należy przechowywać przez pięć lat. I to nie od momentu dokonania transakcji, ale od końca roku, w którym upłynął termin płatności. A to znaczy, że jeśli w styczniu 2015 roku kupicie na firmę na przykład drukarkę, to fakturę za nią będziecie trzymać do 2021 roku.

Długo? No cóż, jeśli firma zatrudnia pracowników, musi przetrzymywać listy płac, karty wynagrodzeń i inne podobne dokumenty przez 50 lat od ostatniego dnia pracy danej osoby.

Okulary dla pracowników 

Wszyscy wiedzą, że praca przed monitorem może negatywnie wpływać na wzrok, prawda? Teoretycznie więc pracownik, jako osoba racjonalna, powinien wziąć to pod uwagę negocjując wynagrodzenie.

Tyle, że nie musi. Prawo daje mu bowiem do ręki znacznie lepszy argument. Jeśli firma zatrudnia ludzi na stanowiskach wyposażonych w monitory, a ich wzrok pogorszy się w w czasie pracy, musi kupić im okulary korygujące. Decydująca jest opinia lekarza.

Remanent czyli inwentaryzacja 

Jasnym jest, że dla sklepu czy tym podobnej działalności gospodarczej inwentaryzacja jest sprawną ważną. W końcu dobrze jest na koniec roku zebrać wszystkie informacje o posiadanych na stanie towarach. Dzięki temu można doprecyzować rachunki i zyskać pełniejszy obraz sytuacji w przedsiębiorstwie.

Tyle, że według przepisów do remanentu zobowiązani są wszyscy przedsiębiorcy. Także ci, którzy świadczą usługi zupełnie nie materialne – na przykład graficy komputerowi. Jeśli rozliczają się ryczałtem, na zasadach ogólnych lub według podatku liniowego – muszą zrobić inwentaryzację.

Co z tego, że majątku nie ma? W takiej sytuacji należy sporządzić dokument, w którym znajdą się dane firmy, daty i inne tego rodzaju elementy, a także pełny wykaz całego majątku firmy (w przypadku grafika będzie to zapewne komputer). Jaki w tym sens? O to trzeba by zapytać autorów przepisu.

Źródło: Profserwis BHP z Łodzi, firma prowadząca wstępne i okresowe szkolenia z zasad bezpieczeństwa.

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz