W grudniu niemal każda osoba wychodząca z kwiaciarni niesie świąteczny stroik albo przepiękny kwiat – gwiazdę betlejemską. Większość z tych osób będzie jednak zawiedziona, że kupiona roślina tak krótko zachowała swoje piękno i z przywiędłymi liśćmi powędruje zaraz po świętach na śmietnik. Czy można coś na to zaradzić?
Aby zrozumieć, dlaczego poinsecja, zwana popularnie gwiazdą betlejemską, tak szybko więdnie, trzeba poznać warunki jakie roślina miała zanim ją kupiliśmy. Otóż poinsecje są wrażliwe na chłód, wymagają wysokiej wilgotności powietrza, a aby pięknie zakwitły wymagają zaciemniania przez około 6 tygodni po 14 godzin na dobę. Odpowiednie warunki są im zapewniane w szklarniach, gdzie rośliny traktuje się też środkami hamującymi ich nadmierny wzrost. Dzięki temu uzyskuje się ładnie rozkrzewione, gęste ale jednak niezbyt wybujałe rośliny, wspaniale prezentujące się na Boże Narodzenie.
Gdy poinsecje opuszczają szklarnie, przeżywają spory szok. Przede wszystkim zaszkodzić mogą im nagłe zmiany temperatury oraz przeciągi. Dlatego gdy kupujemy gwiazdę betlejemską w kwiaciarni, nie wybierajmy egzemplarzy, które stały tuż przy drzwiach wejściowych, narażone na podmuchy zimnego powietrza. Po zabraniu do domu, takie kwiaty zaczną szybko obumierać. W żadnym wypadku nie ma też sensu kupowanie poinsecji na straganach i bazarach znajdujących się na otwartej przestrzeni. Takie rośliny będą na pewno wyziębione.
Gdy zabieramy gwiazdę betlejemską z kwiaciarni, zadbajmy aby sprzedawca dokładnie zawinął naszą roślinę w papier. Na czas transportu do domu, roślina musi być szczelnie otulona. W mieszkaniu rozpakowujemy ją i umieszczamy w miejscu niezbyt gorącym aby stopniowo zaaklimatyzowała się w naszym domu. Docelowo może przebywać w normalnej temp. pokojowej. Wymaga jednak dużej wilgotności powietrza, więc nie może stać zbyt blisko kaloryfera. Liście warto też od czasu do czasu zraszać. Glebę w doniczce podlewamy regularnie, tak aby nigdy nie wysychała całkowicie. Gwiazda betlejemska potrzebuje stałej wilgoci w podłożu. Stanowisko powinno być jasne. Nie narażajmy jednak rośliny na bezpośrednie działanie silnych promieni słonecznych (nie stawiajmy np. na parapecie południowego okna). Raz na dwa tygodnie można podać nawóz dla kwiatów doniczkowych.
Odpowiednio pielęgnowana gwiazda betlejemska przetrwa u nas kilka tygodni. Gdyby od spodu liści pojawiły się małe białe muszki, czyli mączlik szklarniowy, roślinę trzeba wyrzucić natychmiast. Szkodnik jest trudny do wytępienia i łatwo może się przenieść na inne kwiaty w mieszkaniu. Jeżeli tego problemu unikniemy roślina pod koniec zimy zacznie zrzucać liście i przejdzie w stan spoczynku. Wówczas zazwyczaj się ją wyrzuca. Można wprawdzie przechować do następnego roku, przesadzając gdy wznowi wzrost, odpowiednio przycinając i pielęgnując, a od listopada zaciemniając aby na kolejne święta pięknie się wybarwiła i zakwitła. Wszystkie te zabiegi są jednak dość pracochłonne i nie zawsze kończą się powodzeniem. Przeważnie łatwiej po prostu kupić nową poinsecję.
Stopka autorska: gwiazda betlejemska – http://poradnikogrodniczy.pl/poisencja.php
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!