Czy sportowy samochód jest rzeczywiście lepszy, niż samochód miejski?

Pewien człowiek powiedział kiedyś,  że praktyczność jaką charakteryzuje się działanie człowieka zależy od tego, co właściwie usiłuje się praktykować. Ten frazes świetnie pasuje do pytania postawionego w temacie.  Samochód sportowy – lepszy, niż zwykłe, pospolite i nudne autko średniej klasy. Lepszy – w jakim sensie? Dlaczego?

Reklama

samochód sportowy, źródło: sxc.hu

Czy może z punktu widzenia wygody? Nietrudno wyobrazić sobie spychacze oferujące większy komfort w drodze do pracy niż sportowy samochód. Wszystko to, czego mógłbyś potrzebować zostało z wymarzonej wyścigówki wyprute w celu zachowania jak najniższej masy i jej właściwego rozłożenia. Może więc jest lepsze pod względem widoczności? Bez wątpienia znajdziesz skrzynki pocztowe, z wnętrza których widać więcej, aniżeli z kabiny jaką oferuje sportowy samochód. Czy chodzi o ekonomię? Zużywałbyś benzynę bardziej ekonomicznie wysadzając w powietrze stacje benzynowe.

Co więc pozostaje? Cóż, wygląd. Sportowy samochód wygląda tak, że tylko na nielicznych, świadomych jego wad nie robi on wrażenia. Większość osób, które z drogimi autami nie miała do czynienia będzie zachwycona jego prezencją. Siedząc w środku sprawiał będziesz wrażenie jak człowiek sukcesu, któremu się powiodło – nikomu nie przyjdzie do głowy, że zwyczajne auto klasy średniej jest w prowadzeniu po mieście w wiele wygodniejszym środkiem transportu. Jest też wysoce prawdopodobne, że ten zachwyt przechodniów udzieli się i Tobie – i będziesz czuł się świetnie pomimo zdruzgotanego kręgosłupa, pękających w uszach od ryku silnika bębenków i innych przyjemności, które towarzyszyć Ci będą podczas manewrów sportowym samochodem.

Czy poza wyglądem samochód sportowy ma jakieś konstruktywne przewagi nad innymi? Tak, jest wspaniałym osiągnięciem technicznym zawierającym zapierające dech w piersiach technologie, których, być może, nigdy nie odczujesz o ile nie chcesz trafić do więzienia, co niechybnie Cię czeka, jeśli w aucie sportowym wciśniesz gaz do oporu na dłużej niż cztery sekundy – tyle bowiem wystarczy, by przekroczyć dopuszczalne prędkości.

Jak widać samochód sportowy nie taki piękny jest jak go malują. Pomimo wielu niezaprzeczalnych walorów, w naszej polskiej, szarej rzeczywistości może się nie sprawdzić. Nawet jeśli skuszeni jego pięknem i mocą zdecydowalibyśmy się na zakup, istnieje duże prawdopodobieństwo (graniczące z pewnością), że na krajowych drogach nigdy nie udałoby się nam w pełni poczuć jakie taka maszyna ma możliwości…

Zatem sam odpowiedz sobie na pytanie – wymieniłbyś swój poczciwy samochód na sportowy model?

Stopka autorska: Konsultacja merytoryczna – www.roco-pokrowce.pl

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz