Meble drewniane w garażu?

Ostatnio stanąłem przed pewnym wyzwaniem.  Robiąc porządek w garażu stwierdziłem, że część narzędzi nie ma stałego miejsca, tylko wala się z kąta w kąt. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale może, dlatego, że sporadycznie tylko zajmowałem się jakąś pracą w garażu. Teraz mnie to strasznie irytuje. Z wiekiem jednak zaczynam zmieniać swoje upodobania i stosunek do porządku w pomieszczeniach. Zaczynam doceniać ład, funkcjonalność i prostotę. Czas na wstawienie prostych mebli, półek, szuflad, które pozwolą na segregację narzędzi.

Reklama

meble drewniane

Pierwsza myśl – zakupy w  markecie budowlanym. Tam na pewno coś znajdę. Jednak wizyta w kilku sklepach ostudziła mój entuzjazm. Te ceny! W dzisiejszych czasach każdy ogląda kilka razy złotówkę zanim ją wyda.  Kilkadziesiąt złotych za kilka blaszanych półek.  Może jest coś tańszego? Może samemu coś zrobić?  W końcu dwóch lewych rąk nie mam. Jednak do wykonania elementów z blachy potrzeba było by mieć giętarkę i gilotynę do cięcia blachy. Może zrobić meble drewniane? Nie będę przecież skakał po półkach ani trzymał na nich ciężkich rzeczy. Poza tym uzbierało mi się przez lata trochę desek i kantówek.

Czy jestem w stanie samemu zrobić meble drewniane?

Rodzina sceptycznie podeszła do mojego przedsięwzięcia, przecież nigdy nic takiego nie robiłem. Nawet z ust sąsiada usłyszałem szydercze komentarze. Co mi tam, nie przejmuje się nimi. Nie porywam się przecież na wykonanie tryptyku ani  nawet nie nastawiam się na artystyczne wykonanie detali, po prostu chcę zbudować półki garażowe, może gdzieniegdzie szuflady. Najprostsze konstrukcje to meble szkieletowe obite deskami lub sklejką. Fronty szuflad można zrobić z płyty MDF lub klejonej płyty. Najtańsze i najłatwiejsze w obróbce jest drewno sosnowe. Niestety jego wadą są liczne sęki i trzeba wybierać elementy zawierające je w jak najmniejszej ilości lub wcale. W lokalnym sklepie z częściami metalowymi dokupiłem tylko paczkę wkrętów, papier ścierny, lakiero-bejcę a w sklepie budowlanym cienkie półki. Całość zakupów wyniosła mnie ok 30 zł.

Po kilku dniach pracy stałem się szczęśliwym posiadaczem garażowych mebli sosnowych. Smaczku dodaje satysfakcja z własnoręcznie wykonanej pracy i uznanie w oczach rodziny.  Sąsiad stwierdził, że też spróbuje podobne wykonać u siebie. Zastrzegł nawet, że być może zwróci się do mnie o pomoc.  Poza poświęconym czasem widzę same plusy podjętej decyzji.

Stopka autorska: meble drewniane – http://www.nameblowej.pl

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz