Opel Allegra: ma być sexy

Niezależnie od tego, czy będzie się nazywał Opel Allegra czy Opel Junior, nowy maluch będzie oferowany w cenie około 40 tys. zł. Na rynek wchodzi z końcem 2012 r.

O tym aucie mówiło się od dawna. W roku 2004 Opel pokazał w czasie salonu samochodowego w Genewie prototypowy model Trixx. Prezentowane auto miało siedemdziesięciokonny silnik diesla o pojemności 1,3 l. Tamto studium wzbudziło zainteresowanie, jednak nie weszło do seryjnej produkcji. Jak to często bywa, od koncepcji do wejścia na rynek musiało minąć osiem lat.

Większy niż Mini

Opel Allegra (lub Opel Junior, nazwa nie jest jeszcze znana) wygląda inaczej niż Trixx. Można powiedzieć, że to Corsa  w miniaturze. Auto, którego brakowało w ofercie Opla. VW od dawna oferował Foxa, a potem Up, Ford – model Ka. Podobnie robiły firmy francuskie. Opel nie miał niczego w tym segmencie rynku.

Allegra ma mieć 3,7 m długości, co oznacza, że będzie o 20 cm krótsza od Mini, ale za to o 16 cm dłuższa od VW Up. Autko ma mieć cztery miejsca wewnątrz kabiny i jedną, dwudrzwiową wersję.

Na bazie Corsy

Skojarzenia z Corsą nie są przypadkowe. To właśnie na płycie podłogowej tego auta bazuje Opel Junior. W czasie letnich testów paparazzi sfotografowali samochód, który wyglądał jak skrócona Corsa, jednak nie jest to raczej jego ostateczny wygląd.

Można się wręcz spodziewać, że wygląd tego auta będzie zupełnie inny. Ponieważ będzie jeździł w mieście, ma nawiązywać do kształtów dominujących w jego krajobrazie. Ostre krawędzie, krzywe linie i zaskakujące wygięcia – tak ma wyglądać ponoć Opel Junior.

Opel Junior: więcej niż maluch

Taki wygląd sugerują także wypowiedzi przedstawicieli Opla. W rozmowie z brytyjskim magazynem Car Magazine Nick Reilly, szef GM na Europę mówił, że nowy Opel nie będzie mniejszą i tańszą Corsą. – To szykowny i stylowy mały samochód, który pasuje do młodych ludzi mieszkających w mieście – powiedział Reilly.

Z kolei szef zespołu designerów dodał, że jego zamiarem było pokazanie, że Opel to niekoniecznie tylko nudne samochody dla biedniejszej klasy średniej. – Auta takie, jak Junior mają pokazać, jaka naprawdę jest nasza marka – mówił. Dodał, że przed Insignią coś takiego pewnie by nie przeszło.

O tym, że Opel Allegra nie będzie autem dla każdego świadczy proponowana cena. Na rynku niemieckim auto ma kosztować niespełna 10 tys. euro, w Wielkiej Brytanii około 9 tys. funtów. Gdyby podobne ceny obowiązywały w Polsce, na kupno nowego Opla trzeba by przeznaczyć ok. 40 tys. zł.

Opel hybrydowy i na prąd

Budowaniu wizerunku marki nowoczesnej i dynamicznej będzie zapewne służyła także wersja hybrydowa i elektryczna. Mały Opel Allegra jest kolejnym miejskim autem, które będzie dawało możliwość uniezależnienia się od benzyny.

Oprócz silników benzynowych i napędzanych dieslem Opel Junior będzie też miał jednostkę używającą specjalnych baterii i dwóch rodzajów napędu. Wersja hybrydowa ma współpracować z silnikiem o pojemności 1 litra i palić mniej niż 4 litry benzyny na sto kilometrów.

Powrót do przeszłości

Jeśli nowy Opel będzie sprzedawany pod nazwą Junior, producent z Russelsheim wróci do pomysłu z 1983 roku. To wtedy pokazano model o tej samej nazwie i koncepcji. Miniautko nie weszło do produkcji wtedy, wróci po trzydziestu latach.

Konkurenci:

Z jakimi samochodami będzie konkurował najmniejszy z Opli? Przede wszystkim z autem ze stajni arcyrywala z Wolfsburga, czyli VW Up. Ten kosztuje niespełna 32 tys. zł za wersję podstawową. Fiat 500 kosztuje ponad 40 tys. zł i jest sprzedawany jako auto „luźniejsze” od Pandy. Tak, jak Allegra ma być bardziej sexy od Corsy. Innym konkurentem może być Mini, które kosztuje jednak znacznie więcej, bo ponad 67 tys. zł. Mały Peugeot 107 jest oferowany za 33 tys. zł.