Opowiadania grozy Edgara Allana Poe

Jeśli oglądałeś niedawno jakiś horror klasy B sprzed lat dwudziestu, gdzie w roli „generatora strachu” występowały monstra i potwory, prawdopodobnie nie bałeś się wcale.

Reklama

Opowiadania grozy Edgara Allana Poe na KindleZamiast grozy dostrzegałeś braki w charakteryzacji krwawych bestii i ograniczone ówczesną technologią możliwości twórców od efektów specjalnych.

Nic dziwnego, że dziś takie filmowe potwory bardziej bawią, niż przerażają. Gdy jesteś przyzwyczajony do nowoczesnych efektów specjalnych i charakteryzacji postaci, stare filmy wyglądają bardzo sztucznie. Dzisiejsze kino – nawet to klasy B i D – dysponuje znacznie większymi możliwościami budowania przekonujących złudzeń, niż kiedyś. Dzisiejsze potwory są znacznie bardziej realistyczne.

Dlatego stare horrory ogląda się z nostalgią, ale najczęściej bez dreszczu na plecach. Oczywiście, zdarzają się wyjątki. Ale nie ma ich aż tak wiele.

Tymczasem, choć groźny potwór sprzed lat dwudziestu już nas tylko bawi, istnieją horrory sprzed ponad 150 lat, które wciąż budzą grozę coraz to nowych rzesz odbiorców.

Nie są to filmy. I nie są to historie o potworach – bo te najszybciej się starzeją.

To krótkie opowiadania napisane przez dawno zmarłego już pisarza: opowieści grozy Edgara Allana Poe dostępne na Kindle, lub w klasycznym, papierowym wydaniu (znajdziesz je w większości księgarni), w których rekwizyty są o wiele bardziej codzienne i zwyczajne. A mimo to – a może właśnie dzięki temu – historie opisane przez Poe nie zestarzały się w ogóle.

Jakimi „generatorami strachu” posługuje się Edgar Allan Poe w swoich opowieściach? Odniesienia do nadnaturalnych światów są u niego często bardzo subtelne. Grozę budzi zwykła maska karnawałowa, bo za nią czai się śmierć. I niewinny z pozoru portret, bo wysysa życie z człowieka, który do niego pozował. Budzić śmiertelną grozę może także własne serce, którego uderzenia są oskarżeniem o zbrodnię.

U Poego potwory nie wyskakują na ludzi ze szponami, aby ich rozszarpać. Groza jest obecna w konstrukcji świata, a przede wszystkim – w samym człowieku, który staje się sam sobie wrogiem.

To właśnie powoduje, że opowiadania Edgara Allana Poe wciąż są opowiadaniami budzącymi przerażenie (a nie pobłażanie) ponad półtora wieku po ich napisaniu.

Subtelne, mroczne aluzje bezapelacyjnie wygrywają z dosłownie przedstawionymi „straszliwymi” bestiami.

Stopka autorska: opowieści grozy Edgara Allana Poe dostępne na Kindle – http://www.prezenty.pro/art/opowiadania-edgar-allan-poe/

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 9.5/10 (liczba ocen: 4)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz