Kokeicha z wyglądu przypomina drobne zielone igiełki o bardzo podobnym kształcie. Pochodzi z Japonii i jest produkowana w specyficzny sposób.
Uzyskuje się ją z połamanych liści oraz pyłu herbacianego. Całość zostaje zmielona, połączona z wodą oraz sproszkowanym ryżem, następnie zmiażdżona i przepuszczona przez specjalne, gęste sita. Tak powstałe paski herbaciane po wysuszeniu tnie się na drobne igiełki. Taki proces produkcji sprawia, że możemy kokeichę zaliczyć do herbat prasowanych. Kokeicha z języka japońskiego oznacza „herbatę uformowaną”. Ze względu na swoją strukturę może być przechowywana bez żadnych ograniczeń (oczywiście przy zachowaniu odpowiednich warunków).
Aby zaparzyć filiżankę kokeichy należy łyżeczkę suszu zalać wodą o temperaturze 70-80˚C. Po 3 minutach otrzymujemy gotowy jasnozłoty, lekko mętny napar. „Igiełek” kokeichy nie trzeba usuwać z filiżanki, mogą one w niej pozostać do kolejnego zalania. Ciekawostką jest, iż Japończycy wróżą z „fusów” kokeichy po zaparzeniu. Kokeichę cechuje lekko cierpki, łagodny smak z delikatną ryżową nutą. Nie należy dodawać do tej herbaty cukru ani mleka, gdyż „popsują” jej niepowtarzalny smak. Kokeicha nadaje się także do przygotowania z niej herbaty mrożonej.
Kokeicha posiada zwiększoną ilość przeciwutleniaczy (około 50% więcej w przeciwieństwie do większości pozostałych herbat zielonych). Japończycy cenią tę herbatę również ze względu na zawartość cynku, żelaza i magnezu oraz witamin B1, B2 oraz C. Jej wyjątkowy smak i aromat zachęca, aby znalazła się również i na naszym stole.
Stopka autorska: Kokeicha – http://www.herbatyszlachetne.pl/sklep/?p=productsMore&iProduct=372&sName=Kokeicha-Japan-Green-50g-
Kokeicha jest nietypową herbatą. Piłem ją raz w życiu, w ramach ciekawostki u znajomego hebraciarza.
Kokeicha to jedna z moich ulubionych herbat zielonych. Zupełnie różni się od innych zielonych.
Tak zachwalacie, że muszę spróbować tej kokeichy 🙂
gdziekolwiek jeżdżę po świecie, zawsze zabieram od lat ze sobą woreczek Kokeichy – od 6 lat tak się nauczyłem, właściwie przez przypadek. Dzisiaj nie wyobrażam sobie poranka oraz wieczora bez japonki słynnej. Uwielbiam ją, rzeczywiście jest klasową herbatą.