Najdziwniejsze upominki dla gości weselnych

Można im dać wachlarzyki albo cukierki. Można nawet dać wstążki. Można też wymyślić znacznie ciekawsze upominki dla gości weselnych. Jakie?

Reklama

czekoladaKiedy nie wiadomo, co wymyślić, można puścić wodze fantazji. Ta może jednak ponieść w takie rejony, w którym trudno o zachowanie dobrego smaku. Przykładem dziwaczne upominki dla gości weselnych, które niekoniecznie mają wiele wspólnego z naszym wyobrażeniem o tego rodzaju wydarzeniu. Oto kilka z nich.

Czekoladki z podobizną pary młodej

Wszyscy lubią słodycze, prawda? Oczywiście! A skoro przyszli na wesele, to lubią też parę młodą. Niekoniecznie. A nawet, gdyby tak było, to rozdawanie czekoladek, na których znajduje się wizerunek osób biorących ślub wydaje się nieco egocentryczne.

Czy rozdający takie upominki dla gości zastanawiają się nad tym, po co komuś ich zdjęcie? A może spodziewają się, że ciocia Jadzia z Łomży postawi je sobie na kredensie i będzie wpatrywać się w nie z nabożeństwem? Wolne żarty. Jedyne, co dobre w przypadku takiego prezentu to czekolada – można ją zjeść i zapomnieć o całej sprawie. Reszta jest megalomanią.

Kieliszki, z których piliśmy wódkę

Jeśli wesele, to wódka. A jeśli wódka, to odpowiednie kieliszki. Logicznym rozwinięciem tej wyliczanki może być dla wielu pomysł na upominki dla gości. Nie, nie chodzi o niewypite butelki wódki weselnej, ale o kieliszki, z których goście ją popijali.

Że co? No właśnie! Że kieliszki, z których na weselu pili wódkę. Prawda, że przyjemne? Nic tak nie poprawia samopoczucia, jak całkowicie wyrwany z kontekstu kieliszek na wódę. Plus: nie wiadomo, czy akurat nie trafił się nam ten, którego używał wujek Zenek tuż przed tym, jak zwrócił obiad. Okropne.

Fragmenty sukni ślubnej

Jak wiadomo, suknia ślubna to ubiór jednokrotnego użytku. Nawet, jeśli się nie zabrudzi, po weselu nie wiadomo, co z nią zrobić. Sprzedać? Można, tyle że z dużą stratą, za jedyne 30 proc. pierwotnej ceny. Jeśli dopisze szczęście. Przerobić? Pytanie, na co? Rozwiązaniem wydają się więc upominki dla gości.

Niech każdy dostanie fragment sukni ślubnej. Opisany i ozdobiony. Tak, żeby już zawsze mógł mieć pod ręką pamiątkę tego cudownego wieczoru. A teraz poważnie. Jeżeli ktoś chce rozdawać fragmenty sukni ślubnej, proszę bardzo. Jednak jeśli ktoś liczy, że inni się z tego prezentu ucieszą, ma chyba problemy natury umysłowej. Może jeszcze rozdamy rodzicom chrzestnym bieliznę, którą para młoda miała w swoją noc poślubną?

Majtki panny młodej

A czemu nie? Niech każdy z gości wyjdzie z wesela z czymś interesującym. Niech dostanie to, co dostaje pan młody. Czyli bieliznę panny młodej. Fajnie, prawda? Pewnie, że fajnie, nic tak nie cieszy, jak czerwone majtki w kieszeni granatowej marynarki.

Oczywiście, niektórym może się to spodobać. Kto wie, co ma pod garniturem stryjek Janek z Zamościa? Chociaż niekoniecznie może się to spodobać bezpośrednio zainteresowanym. Chociaż, w dzisiejszych czasach, nic nie powinno dziwić. Nawet takie upominki dla gości weselnych.

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz