Ile kosztuje wyprawa na łyżwy?

Od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Koszty wyprawy na łyżwy zależą od tego, jaki sprzęt się wybierze. Kto chce, może kupić nowe łyżwy, odzież termoaktywną i zamówić sobie karnet. A kto nie chce, może postąpić inaczej.

Reklama

lyżwyDobry sprzęt kosztuje. Podobnie, jak odzież, która pozwoli jeździć bez obawy o zdrowie. A jednak jeśli ktoś chce jeździć na łyżwach, powinien wysupłać nieco pieniędzy. W końcu to przyjemny sport, który pozwala urozmaicić zimowe popołudnia i weekendy.

Sprzęt: od taniego, do markowego

Kto chce iść na lodowisko, potrzebuje sprzętu. To równie oczywiste, jak niezbędne. Zamiast zastanawiać się, co i jak, najlepiej policzyć. Sprawdzić co i jak i przedstawić wszystko w liczbach. Po co? Żeby wiedzieć, ile kosztują łyżwy.

Najtańsze można mieć już za kilkadziesiąt złotych. Łyżwy dla dzieci sprzedawane są w cenach nie przekraczających często 50 zł. Jest to jednak często sprzęt o niewiadomej jakości, który może być przeszkodą w wygodnym i miłym jeżdżeniu.

Sprzęt: łyżwy w starym stylu kontra nowości

Warto więc sięgnąć do klasyki. Łyżwy w dawnym stylu kosztują około stu złotych. Są zrobione najczęściej z białej skóry, mają sznurówki do wiązania i tradycyjny kształt. W sam raz nadają się do ćwiczeń uprawianych przez początkujących.

Kto chce, może oczywiście sięgnąć po inne. Plastikowe, wzorowane na butach narciarskich łyżwy kosztują nawet 200 zł. To jednak sprzęt dla wymagających. Ma większą sztywność i bardziej dynamiczny kształt. Wewnątrz znajduje się zwykle wkładka, która wykonana jest z mikrofibry.

Najwięcej zapłacić trzeba za produkty markowe. Takie łyżwy mogą kosztować nawet 400 zł. W zasadzie nie różnią się od innych, poza tym, że mają naniesiony znaczek producenta. Obok firm zajmujących się jedynie sprzętem łyżwiarskim swoje produkty sprzedają także producenci obuwia.

Ubranie: żeby w zimie było ciepło

Kto wie, ile zapłaci za same łyżwy, może zająć się ubraniami. Także w tym przypadku rzecz jest nieco bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Przede wszystkim dlatego, że łyżwiarstwo jest zajęciem ruchowym. A jako takie wymaga odpowiedniego podejścia.

Przede wszystkim trzeba zaakceptować fakt, że w czasie jazdy na łyżwach człowiek się poci. Rozwiązaniem może być odzież termoaktywna. To materiał, który z jednej strony odprowadza wilgoć na zewnątrz (np. pot), a z drugiej chroni ciało przed zimnem. W sam raz na łyżwy, które – o czym należy pamiętać – wyciąga się zimą.

Ubranie: odzież termiczna dla każdego

odzież termoaktywnaJaka odzież termoaktywna nada się na wyprawę łyżwiarską? Przede wszystkim ta, którą nosi się pod spodem. Chodzi na przykład o koszulki czy body, a także bieliznę i skarpety. Zwłaszcza te ostatnie są ważne. Dzięki właściwościom, jakimi charakteryzuje się odzież termoaktywna pozwalają utrzymać sprzęt w porządku.

Problem w tym, że odzież termoaktywna kosztuje. Spodnie wykonane z takiego materiału to koszt od pięćdziesięciu złotych w górę. Podobnie jest w przypadku koszulek. Za bieliznę trzeba zapłacić także około pięćdziesięciu złotych. W sumie więc trzeba doliczyć do rachunku prawie dwieście.

Bilety: karnety czy jednorazowy

A wejściówki na lodowisko? Jednorazowy wstęp to koszt około 10 zł. Trzeba jednak pamiętać, że w ciągu godziny trudno nauczyć się jeździć na łyżwach. Nie pomoże ani najlepszy sprzęt ani odzież termoaktywna na całym ciele.

Żeby móc powiedzieć, że jakoś idzie, trzeba spędzić na lodzie około dziesięciu godzin. A więc wydać kolejne sto złotych. Na szczęście dzieci mogą liczyć na zniżki, więc rodzice nie muszą mnożyć tej stówy przez dwa, trzy albo cztery. Zwykle jednak obniżki wynoszą około 30 proc., więc i tak sporo zostaje do zapłacenia.

W sumie więc wyprawa na łyżwy może kosztować nawet 500 zł. Oczywiście, o ile ktoś podchodzi do rzeczy poważnie i ma zamiar ślizgać się przez kilka sezonów. W przeciwnym razie może wypożyczyć sprzęt i jeździć w dżinsach. Da radę. Pytanie, czy bardziej opłaca się płacić za każdorazowy wynajem i tracić czas w kolejce czy lepiej mieć swoje łyżwy i wskakiwać w nie, kiedy tylko się da?

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Liczba komentarzy do artykułu: 1

  1. avatar

    Prawie wszystko prawda , czemu tylko proponujecie łyżwiarstwo na lodowisku.Tripskate – to jest to , łyżwiarstwo po naturalnym lodzie.

    VA:F [1.9.18_1163]
    Rating: 0 (from 0 votes)

Skomentuj tripskajter