Banki internetowe ruszają na bój o klientów

Czasy, w których klienci chcący korzystać z banków przez Internet mieli do wyboru tylko mBank i Inteligo, należą do zamierzchłej przeszłości. Dziś praktycznie każdy bank oferuje dostęp do konta przez Internet. Wszystko wskazuje na to, że w 2013 roku banki będą rywalizować, który przedstawi klientom najpełniejszą, najbardziej kompleksową ofertę.

Wszystko zaczęło się już w ubiegłym roku, od startu Alior Sync, banku w pełni internetowego, banku nowej generacji. Alior Sync kusił i kusi wirtualnym biurem obsługi klienta, możliwością realizowania przelewów przez aplikację na Facebooku, cashbackiem do zakupów w sieci i symbolem bankowego ninji. Oczywiście, początki nie były łatwe: po kilku tygodniach bank wycofał się np. z pierwotnej konstrukcji cashbacku, ponieważ „przedsiębiorczy” internauci multiplikowali transakcje tylko po to, by uzyskać od banku jak największy zwrot pieniędzy.

W tej chwili do startu przygotowuje się Getin Up – odpowiedź Getin Banku na ofensywę Alior Banku. Czym będzie do siebie przekonywał Getin Bank? Do konta osobistego ma być (opcjonalnie) wydawana karta debetowa z wbudowanym ekranem i klawiaturą – będzie to więc nie tylko narzędzie płatności, ale swego rodzaju komunikator z bankiem. To pierwsza w Polsce i jedna z pierwszych na świecie karta, za którą jednak trzeba będzie słono zapłacić – 50 zł za wydanie! Dla bardziej oszczędnych klientów będą wydawane również karty standardowe. Niewykluczone, że już wkrótce pojawią się nowe projekty kont już nie internetowych, a wirtualnych, gwarantujących łatwość dostępu do jak najbardziej realnych pieniędzy.

Wydarzeniem roku będzie Nowy mBank – projekt wart 100 mln zł. mBank ma potężną bazę klientów, znakomitą markę banku internetowego i dobre opinie. Jeśli zaproponuje klientom ciekawe rozwiązania, konkurencja na pewno będzie się miała czego obawiać.

Równocześnie banki zapewne będą silnie rozwijać segment płatności z użyciem komórek. Zarówno po stronie operatorów komórkowych jak i wśród bankowców nie brakuje entuzjazmu, problemem jest ciągle mała dostępność telefonów, które mogą obsługiwać te płatności.

Bankowość mobilna, dostępna z poziomu komórki, tabletu czy portalu społecznościowego – to będzie prawdopodobnie główny nurt bankowych innowacji.

Czy to oznacza, że klienci przywiązani do tradycyjnej bankowości, załatwiający swoje bankowe sprawy w oddziałach, a nie przez komórkę czy internet, pójdą w odstawkę? Wielu ekspertów obawia się takiego scenariusza i przestrzega, że w Polsce jest bardzo duża grupa osób „nieubankowionych”, których nowoczesne technologie z całą pewnością nie zachęcą do korzystania z usług banków. I podpowiadają, że równolegle z wyścigiem innowacyjnym banki powinny rozszerzać dostępność małych, przyjaznych klientom oddziałów (co jednak w dobie cięcia kosztów nie jest prawdopodobnie możliwe).

Polska przez znawców bankowości jest uznawana za jednego z liderów innowacyjności. Na pewno klienci na niej nie stracą, pod warunkiem że wybierając bank dla siebie będą porównywać nie tylko bankowe innowacje, ale i merytoryczną ofertę banków.

Stopka autorska: opinie – http://bankowe-konta.info/konto/mbank/