Jak strzec swoje konto bankowe przed złodziejami?

Napady na banki w świecie realnym się zdarzają, ale o wiele częściej złodzieje próbują zaatakować konta bankowe w Internecie. Nie atakują bezpośrednio banków – zdając sobie sprawę z bardzo rozbudowanych zabezpieczeń – ale mało świadomych klientów. Lub takich, którzy co prawda wiedzą o bezpieczeństwie sporo, ale na chwilę tracą czujność.

Reklama

ochrona konta  bankowegoSpora część klientów polskich banków nie korzysta z elektronicznych kanałów dostępu do konta, bo boi się o bezpieczeństwo. Sądzą, że logując się do konta niejako „otwierają” je dla czających się w internetowej przestrzeni hakerów. Poniekąd mają zresztą rację. Logowanie się np. w kafejkach internetowych czy w obszarze wi-fi, np. w klubokawiarni nie jest rozsądne. Do konta bankowego powinniśmy się logować z komputera, z którego korzystamy tylko my. Nie ma bardziej osobistej czynności komputerowej niż sprawdzanie salda na rachunku czy zlecanie przelewów.

Warto jednak pamiętać, że włamania na konto bankowe możliwe jest w zasadzie tylko wtedy, gdy właściciel tego konta poda przestępcom – oczywiście nieświadomie – hasła dostępu.

Zawsze warto więc powtarzać sobie podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Email z banku z prośbą o podanie danych, haseł czy zalogowanie się do systemu powinien uruchomić w mózgu czerwoną lampkę. Nigdy nie powinniśmy spełniać prośby zawartej w takim mailu, trzeba zadzwonić na bankową infolinię i poinformować o próbie wyłudzenia haseł. Banki nigdy nie wysyłają do klientów maili z taką treścią! Korespondencja mailowa zarezerwowana jest zwykle dla działów marketingu, które wysyłają wiadomości reklamowe.

Nie dajmy się zwieść wyglądowi emaila – przestępcy starają się jak najbardziej upodobnić wysyłane przez siebie listy do bankowej korespondencji.

Jak działa mechanizm przestępstwa? W emailu jest zawarty link – złodzieje liczą (i mają rację), że klient kliknie w niego i zaloguje się na stronie która do złudzenia przypomina stronę banku. Wprowadzenie danych natychmiast powoduje, że przestępcy mogą ich użyć do zalogowania się na nasze konto w prawdziwym banku i mogą podjąć próbę wyczyszczenia tego konta. Żeby było to możliwe, przestępca musi mieć jeszcze oprócz danych umożliwiających dostęp, listę haseł jednorazowych. Przestępcy często proszą o podanie takich haseł – w kolejnym mailu. I można się dziwić, ale zdarzają się sytuacje, że klienci w dobrej wierze te hasła podają! Tymczasem nigdy nie wolno tego robić!

Dostęp do konta przez Internet to same plusy: nie tracimy czasu w kolejkach w oddziale. Za przelewy nie płacimy nic, lub dosłownie grosze. Nic więc dziwnego, że w II kwartale, według Związku Banków Polskich prawie 17 mln Polaków miało zagwarantowany w umowie dostęp do konta przez Internet (banki oferują taki dostęp również w przypadku kont standardowych). Aktywnych użytkowników bankowości internetowej jest jednak mniej – ok. 10 mln.

Stopka autorska: Banki – http://www.forum-bankowe.pl

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 10.0/10 (liczba ocen: 1)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz