Pszczoły przemieszczające się pomiędzy roślinami, oprócz zapylania ich i zbierania nektaru na miód robią coś jeszcze – zbierają cenny pyłek kwiatowy. Jest to „magiczny” pyłek zawierający wszystko co najlepsze może nam dać natura. Jednak mądre pszczoły z tego cennego daru zrobiły prawdziwe złoto odżywcze.
Chleb pszczeli czyli pierzga to właśnie połączenie pyłku pszczelego i miodu. Co ważne, nie wymyślił tego człowiek tylko pracowite owady. Pierzga to źródło białka i witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania rodzin pszczelich. Zwiera ona białka, węglowodany, tłuszcze ale także wiele innych cennych składników odżywczych. Co ciekawe w trakcie powstawania pierzgi spotykamy procesy zbliżone do tych z kiszenia kapusty. Jest to właśnie jednym z powodów, dla których jest ona niezwykle prozdrowotna. Połączenie pyłku pszczelego z miodem i enzymami pszczelimi powoduje trzykrotne zwiększenie jej cennego działania. W składzie pierzgi odnajdziemy witaminy z grupy B, C, D, E, P oraz PP, a ponadto sporo z tablicy Mendelejewa: potas, selen, miedź, żelazo, chlor i mangan. Jeśli chodzi o smak to jest ona lekko kwaśna natomiast prawdziwa pierzga posiada barwę ciemnobrązową. Stosowanie jej jest bardzo podobne to spożywania pyłku. Zaleca się konsumpcje 30g dziennie w kilku możliwych postaciach:
– bezpośrednio ze słoika, jednak uprzednio dobrze rozgryzając,
– mocząc w wodzie lub innym płynie,
– mieszając z jogurtem, serkiem itp.
Dobroczynne efekty spożywania pierzgi można zaobserwować już po pierwszym tygodniu spożywania. Co ważne pierzga nie obciąża wątroby i jedną grupą osób, której odradza się jej stosowanie to alergicy. Pierzgę pszczelą można kupić w pasiekach, niektórych sklepach z produktami pszczelimi oraz zdrową żywnością. Uwaga. Kupując produkty pszczele unikaj rynków i targów oraz przydrożnych straganów. W takich miejscach produkty są sprzedawane bez żadnego nadzoru i bardzo często są fałszowane.
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!