Dlaczego kupujemy coraz mniej nowych książek?

Odpowiedź może wydawać się banalna – cena. Rzeczywiście to istotny, ale nie jedyny powód spadku obrotów na rynku księgarskim. Dotyczy on głównie tradycyjnych punktów dystrybucji.

Wzrasta sprzedaż publikacji drogą wysyłkową, za pośrednictwem sklepów internetowych. Jednak w ujęciu całościowym ostatnie lata przynoszą zdecydowanie mniejsze zainteresowanie nowymi książkami. W dodatku gros z nich stanowią podręczniki szkolne, które kupujemy obligatoryjnie. Pomijając ten segment, w porównaniu z większością państw Unii Europejskiej wypadamy bardzo słabo.

Czytelnictwo w Polsce na tle Wielkiej Brytanii, Skandynawii, czy Ameryki Północnej, dramatycznie kuleje. Wyraźny regres zauważono  po podwyższeniu  podatku VAT na książki, który jest problemem nie tylko w naszym kraju. Powodem dramatycznej sytuacji jest również dominacja jednego z wielkich dystrybutorów, który skutecznie narzuca innym podmiotom swoje warunki w branży. Brak silnej konkurencji niemal zawsze w największym stopniu dotyka odbiorców detalicznych.

Specjaliści zauważają również, że w ostatnich miesiącach nie ukazywały się nad Wisłą światowe bestsellery, które pomagają podreperować statystyki. Chodzi tutaj np. o powieści autorstwa J.K. Rowling, Dana Browna czy innych, międzynarodowych sław literatury. Kolejnym powodem spadku wartości sprzedaży jest likwidacja kilku wydawnictw naukowych, należących do polskiego państwa. Przeważają opinie, że fakt ten był spowodowany nieudolnym zarządzaniem tymi podmiotami.

Dramatycznie zapowiada się zwłaszcza los niewielkich księgarń i wydawnictw, oferujących ambitne, alternatywne pisarstwo, które nie jest nastawione wyłącznie na szybki, pewny zysk. W ten sposób bowiem działają wielcy gracze, kształtujący płytkie gusta za pomocą agresywnego marketingu. Uniwersalne, międzynarodowe wzorce przynoszą ogromne zyski, skupione jednak są one w rękach osób, którym niekoniecznie zależy na rozwoju literatury i poezji.

Teoretycznie sytuację może uratować rewolucja technologiczna, wprowadzająca do powszechnego użytku e-booki. Tutaj jednak potentaci także narzucają swoje reguły, a cena książki elektronicznej wcale nie jest niższa od tradycyjnej. Nietrudno jednak sobie wyobrazić, jak mogą sobie poradzić z tym faktem pasjonaci dobrej literatury. Już teraz łamane są kody czytników, mające zabezpieczać przed korzystaniem z pirackich wersji książek. Wydanie publikacji w drugim obiegu nie stanowi większego problemu, więc ambitna książka powinna obronić się sama. Wszak potrzeba jest matką wynalazku, nawet jeśli oficjalnie zostanie on uznany za nielegalny.

Stopka autorska: ambitna książka – http://www.rema.com.pl/autor/Eric+Emmanuel-Schmitt