Dzień Matki – co na prezent?

Dzień Matki to jedno z najbardziej radosnych i szczerych świąt, które można znaleźć w naszym kalendarzu. Główną tego zasługą jest to, że większą część „świętujących” stanowią dzieci. Dzieci do wszystkiego podchodzą z otwartym sercem i entuzjazmem, którego próżno szukać u dorosłych. A trzeba dodać do tego, że rzadko kiedy entuzjazm ten płonie tak mocno, gdy jest okazja do wykazania się i udowodnienia światu, kto tu kocha swoją mamę najbardziej.

Reklama

Prezent z grawerem

Samo święto w tej czy innej formie towarzyszyło ludziom praktycznie od zarania dziejów i można powiedzieć, że matki i w ogóle rodzicielstwo oraz święta im poświęcone dają się odnaleźć na przestrzeni całej historii ludzkości. Kształt, w jakim je dziś znamy, zaczął powstawać w połowie XVII wieku w Anglii, gdzie nazywany był „niedzielą u matki” i początkowo składał się ze wspólnej mszy, a później obrósł w zwyczaj obdarowywania matek kwiatami i najróżniejszymi słodyczami. Święto wzięło swój początek od zwyczaju wypuszczania młodych służących i parobków do domów rodzinnych, aby spędzili czwartą niedzielę maja ze swoimi matkami. Z krótkimi przerwami na co bardziej burzliwe czasy, „Dzień Matki” przetrwał do dzisiaj i w wielu krajach obchodzony jest w maju – w czwartą niedzielę tego miesiąca, jak w Wielkiej Brytanii lub w drugą niedzielę – jak w Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach. Są też kraje-indywidualiści, jak Polska, albo takie, które łączą święto matek z Dniem Kobiet, jak Rosja czy Maroko.

W Stanach Zjednoczonych Dzień Matki zrobił zresztą największą karierę – niektórzy mówią wręcz, że ta kariera pozwoliła utrwalić tradycję tego święta na całym świecie. W 1907 roku, Panna Anna Jarvis, wraz z kręgiem przyjaciół, rozpoczęła kampanie na rzecz ustanowienia oficjalnego Dnia Matki w Stanach Zjednoczonych. Ich starania przyniosły bardzo szybki sukces i już cztery lata później Kongres oficjalnie ustanowił święto.

Co ciekawe, Panna Anna Jarvis szybko przeszła do obozu zwalczającego Dzień Matki. Już sześć lat po swoim sukcesie działała przeciwko niemu – powodem czego była wręcz galopująca komercjalizacja tego święta. Producenci upominków oraz kwiatów zyskali bowiem kolejną datę w kalendarzu, na której mogą zarobić krocie. Zwolennicy handlu „świątecznego”zauważają, że gdyby nie komercjalizacja świąt, już dawno wszyscy by o nich zapomnieli. Być może i jest w tym choć ziarno prawdy – w tym przypadku dość gorzkiej. Panna Jarvis jednak rację na pewno w jednym miejscu – że kupowanie matce kartki okolicznościowej to nic więcej jak lenistwo, co poczytać można jako brak szacunku. Mamie powinno się dawać coś od siebie, a jeżeli czujemy się już za starzy na laurki – niech to chociaż będzie indywidualny prezent z grawerem chociażby. Coś, co nosiłoby w sobie choć pierwiastek nas – i niech to będzie choćby lusterko z wygrawerowanym serdzuszkiem i słówkiem „mama” w środku. Takie bowiem prezenty są naszym mamom z reguły najdroższe.

Stopka autorska: prezent z grawerem – http://www.sparki.pl/pol_m_Prezent-z-Grawerem-103.html

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz