O sierści psów ras północnych

Osoby, które już posiadają malamuta lub husky, wiedzą o czym może być ten artykuł, natomiast Ci, którzy dopiero marzą o kupnie takiego psa, powinni ten artykuł przeczytać i zastanowić się, czy mają odpowiedni dystans do samego siebie i poczucie humoru aby czekające ich doznania z sierścią wymarzonego pupila nie zamieniły ich życia w pasmo udręk. Uprzedzę, że doświadczenia z rzadkich, oficjalnych wizyt w bardzo czystych domach znajomych, posiadających północniaki, niczego nie dowodzą – gospodarze prawdopodobnie stosują jedyną słuszną technikę: sprzątania kluczowych miejsc domu pół godziny przed przyjściem gości, kiedy to psy wyrzuca się do ogródka lub zamyka w jakimś pomieszczeniu.

Reklama

pies HuskyFutro malamutów i husky, podobnie jak większości psów, składa się z podszerstka i włosa okrywowego, czyli miękkiej warstwy izolacyjnej i okrywy, a jego wymiana następuję dwa razy do roku – wiosną i jesienią.  Z racji swojego pochodzenia zarówno malamuty jak i husky, zaliczają się do psów o najobfitszym podszerstku, a jego gęstość i grubość zależą od surowości warunków w jakich psy żyją (czyli głównie temperatur).

Zdarza się, że osoby, które mają pierwszego północniaka i miały mało kontaktu z psami tych ras, w obliczu pierwszego wiosennego uczciwego zrzucania sierści, pomimo znajomości powyższych faktów, podejrzewają, że pies ma chorobę skórną. Wychodzący podszerstek lubi to robić kępami i czasami towarzyszy temu łupież, a czesanie psa, przy bogatym podszerstku,
przypomina trochę zdejmowanie z psa filcowego kocyka techniką urywania małych kawałków, natomiast pies nie czesany wyglądem kojarzy się z bardzo starą owcą. Następnie mamy zrzut włosa okrywowego, kiedy to odkrywamy ze zdumieniem, że włos pokrywający całkiem skończoną powierzchnię psa, jest w stanie pokryć dowolnie dużą powierzchnię podłogi i to wielokrotnie.

Scenariusze gubienia włosa mogą być różne – futro służy do ochrony przed warunkami atmosferycznymi i ten sam pies będzie miał inne futro mieszkając w domu, a inne mieszkając w kojcu. Więc jeżeli nasz pies mieszka w domu, to, szczególnie jeżeli lubimy mieć ciepło zimą, należy się liczyć z tym, że pies może zacząć linieć na przykład w grudniu i gubić włos przez kilka miesięcy. Jeżeli mamy sukę, to całkiem prawdopodobne jest że wylinieje ona całkowicie w ciągu 2-3 tygodni, przy okazji cieczki, w efekcie zmian hormonalnych temu towarzyszących. A może być też tak, że zawsze od wczesnej wiosny do jesieni będziemy mieli nieustające linienie – najpierw podszerstek, potem włos okrywowy, a potem pies będzie gubił letnie futro, które w między czasie urosło, żeby ponownie zabezpieczyć się futrem zimowym. I nie pomogą tu żadne witaminy dla psa – środki na sierść mogą poprawić wygląd rosnącej sierści, ale nie powstrzymają wypadania starego, martwego futra.

Jeżeli ktoś myśli o zakupie psa rasy alaskan malamut lub syberian husky, a do tego jest miłośnikiem czystych dywanów, wykładzin czy błyszczących podłóg, zdecydowanie powinien zastanowić się, co jest dla niego ważniejsze w życiu – próba pogodzenia jednego z drugim może być bardzo frustrującym doświadczeniem.

Stopka autorska: psiarzecz.pl – witaminy dla psa

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 10.0/10 (liczba ocen: 1)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz