Raport z pozycjonowania strony – wysyłać, czy nie wysyłać klientowi?

O tym, jak duży wpływ na swoich klientów mają pozycjonerzy, można się przekonać choćby zerkając na oferty poszukujących pozycjonera. W wielu pojawia się wymóg dołączania raportu z wykonanych prac. Jest to wprawdzie wymóg prawny w niektórych sytuacjach, ale w większości przypadków generowanie takiego raportu jest nie tylko zbędne, ale nawet szkodliwe dla obu stron. Postaram się to w skrócie wyjaśnić.

Zacznijmy od tego, że podobne raporty są dobitnym dowodem na to, że Polacy nie do końca rozumieją ideę nowoczesnego biznesu. Ten powinien opierać się na zaufaniu, a nie ciągłej kontroli. Dobitnym tego przykładem jest choćby outsourcing pozycjonerski, w którym poważne firmy nie wystawiają żadnych raportów, a potrafią rozliczyć się z efektów. To zaufanie, a nie kontrola, pozwala na przeprowadzenie pozycjonowania w spokoju.

Jak raport może zaszkodzić pozycjonerowi? Pozycje w raporcie nie są stałe- niektóre teksty po czasie są usuwane, wartość innych się zmienia, czasem niektóre serwisy w ogóle znikają razem z artykułami i wtedy raport wygląda na kłamstwo, a to w sposób oczywisty rzutuje na opinię firmy pozycjonerskiej. Mało tego- przygotowanie raportu pochłania sporo zasobów i czasu, a zapłacić za to musi (w takiej czy innej formie) klient, a więc cena pozycjonowania będzie zbyt wysoka. Przeprowadzając pozycjonowanie firmy trzeba liczyć się ze wzrostem kosztów średnio o pięć do dwunastu procent (źródło: badania własne). W związku z tym, wielu przedsiębiorców decyduje się na zakup usługi gorszej, ale oferującej raport, zamiast tańszej, bez raportu, ale opartej o rzetelną i uczciwą współpracę.

Teraz krótkie spojrzenie z drugiej strony- co traci zamawiający na raporcie od pozycjonera? Po części właśnie omówiłem i ten problem, spójrzmy jednak na całość jeszcze raz. Skoro przygotowanie raportu pochłania czas to efekt pozycjonowania będzie widoczny później, ponieważ pozycjoner zamiast przeprowadzać pozycjonowanie firmy, zajmie się generowaniem zbędnych raportów.

Nawiasem mówiąc, samo słowo „raport” silnie nawiązuje do terminologii piramid finansowych. Zresztą rolę ma podobną: wyciągnąć pieniądze, ale nie zmuszać do ciężkiej pracy. Widać to także po setkach skryptów, których jedynym zadaniem jest przygotowywanie raportu. Swoją drogą- dlaczego miałbym płacić pozycjonerowi nie za pozycjonowanie mojej firmy, tylko za listę linków do tekstów, skoro jeden z tych skryptów zrobi to szybciej i w dodatku za darmo?

Stopka autorska: pozycjonowanie firmy – http://www.pozycjaplus.pl