75% studentów uważa zgodnie, że możliwości na rynku pracy są całkowicie uzależnione od ich wykształcenia. Ogólnopolskie sondaże są jednak przykładem na to, że większość z nich przyznaje równocześnie, że nie są odpowiednio przygotowani do podjęcia stanowiska w wyuczonym zawodzie. Bezrobocie wśród absolwentów uczelni wyższych i ubiegłorocznych licealistów niestety cały czas rośnie. Co trzeci z nich jest zarejestrowany w miejscowym urzędzie pracy jako bezrobotny. Okazuje się, że mamy do czynienia z pokoleniem osób młodych, nadwykształconych i niezdolnych do podjęcia pracy.
Chociaż według zapewnień rządu bezrobocie ma systematycznie spadać w roku 2012 to nadal zjawisko bezrobocia wśród młodych osób jest problemem globalnym i dotyczy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej. Specjaliści podkreślają, że trwająca w kraju recesja rzeczywiście przyczyniła się do masowych zwolnień i wyhamowania gospodarki, ale główną przyczyną problemów wydaje się brak inicjatyw społecznych i finansowych, które byłyby skierowane do młodych absolwentów. W Polsce brakuje także mikropożyczek, które trafiałyby do potencjalnych pracodawców, które usprawniłyby proces rekrutacyjny i umożliwiły utworzenie nowych etatów.
Bezrobocie wśród młodych jako problem całej wspólnoty europejskiej
Cała Europa boryka się z problemem nadwykształcenia i tego faktu nie potrafi uleczyć nawet stale obniżająca się ilość osób z wyższym wykształceniem. Największe kłopoty z zatrudnieniem mają absolwenci we Włoszech oraz na Słowacji, gdzie praca trafia się tylko co piątej młodej osobie. Specjaliści nie potrafią zapanować nad bieżącym trendem i nie mają gotowych rozwiązań na zatrzymanie edukacyjnego kryzysu. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zaktywizowanie młodzieży, państwa i wszystkich pracodawców. Spójna taktyka i dobre porozumienie mogłaby doprowadzić do zmniejszenia stopy bezrobocia wśród osób, które dopiero wkraczają na rynek pracy.
Nadwykształcenie trendem XXI wieku
Wyższe wykształcenie, które miało być gwarantem stabilnej pozycji społecznej i dobrej pracy wydaje się nic nie znaczącym w rzeczywistości trendem, którego efekty są wysoce niepokojące. Pokolenie „over-educated” dynamicznie przyspiesza i należy do niego przeszło dwa razy więcej osób niż jeszcze w 2005r. Źle wykorzystywany potencjał edukacyjny, niewłaściwe kwalifikacje lub brak doświadczenia to efekt trudnej sytuacji rynkowej. Zdaniem części polskich przedsiębiorców sam dyplom coraz częściej traci na wartości i chociaż uważa się, że nie powinien być ważniejszy od tego co się studiowało lub jaki był tryb nauki to nadal jest przepustką do lepszego życia.
Stopka autorska: praca – http://www.tupacfan.republika.pl
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!