Dekoracje ścienne – przykłady i propozycje

Dekoracje ścienne nie muszą być drogie. Ważne, żeby do tematu podejść z pomysłem i ze świadomością tego, co można zrobić. A co można zrobić?

Można na przykład wykorzystać naklejki ścienne, przy pomocy których w ciągu kwadransa zmienić można nudny, szary i monotonny pokój w ciekawe, oryginalne wnętrze. Przedstawiamy trzy pomysły na to, jak wykorzystać tego rodzaju akcesoria i stworzyć unikalne dekoracje ścienne.

Motywy roślinne

To świetny sposób na ożywienie pokoju przy jednoczesnym zachowaniu jego umiarkowanego charakteru. Takiego, który nie narzuca swojego stylu przebywającym w pomieszczeniu i którego dekoracje ścienne nie są wyzwaniem rzuconym obowiązującym normom. Dzięki naklejkom ściennym można w prosty sposób rzucić na ścianę na przykład liście, powoje czy trawy wyrastające z podłogi. A wszystko w umiarkowanej, oszczędnej formie, która doskonale pasuje do różnego rodzaju wyposażenia wnętrz.

Oprócz motywów abstrakcyjnych możemy wybierać także te kwiatowe. Róże, poziomki czy całe bukiety mogą ożywić ścianę i przynieść nieco radości do pomieszczenia na siódmym piętrze zimnego, pustego apartamentowca. Dla chętnych ciekawą opcją mogą być drzewa. Jabłonie, bonsai i palmy. W zależności od tego, co komu pasuje.

Odwołania do popkultury

To znacznie bardziej ryzykowna kategoria. Przede wszystkim ze względu na to, że takie dekoracje ścienne są o wiele bardziej wyraziste, a co za tym idzie – narzucają swój styl pomieszczeniu. Przykładem może być niezwykle popularna ostatnio postać amerykańskiej aktorki Audrey Hepburn czy zawsze modnej Merlin Monroe. Zarówno Hepburn jak i Monroe silnie oddziałują na osoby przebywające w pokoju przyciągając ich wzrok.

Podobnie jest z innymi popkulturowymi motywami, takimi jak naklejka z głowami Mont Rushmore w Stanach Zjednoczonych czy wizerunkiem muzyka reggae, z dredami i skrętem w dłoni. Wybierając takie wzory trzeba każdorazowo zastanowić się, czy będą pasowały do charakteru pomieszczenia i osób, które będą je odwiedzać. Jeśli uda się dobrać je w odpowiedni sposób, efekt będzie murowany.

Spokój abstrakcji

Tam, gdzie trudno dopasować motyw popkulturowy czy roślinny, można spróbować z abstrakcją. Poziome linie, koła czy złamane kształty mogą doskonale wpasować się w różnego rodzaju wnętrza. Przykładem może być sztuka op-art, w przypadku której układ linii jest tak ustawiony, aby patrzący odnosił wrażenie trójwymiarowości czy zmieniających się kształtów. Takie dekoracje ścienne przyciągają wzrok, są intrygujące, ale nie dominują.

Wykorzystać można także różnego rodzaju ornamenty – pionowe i poziome. Nie trzeba przy tym stosować ich na całej ścianie. Wystarczy kilka dyskretnych pasków z jednej strony. Tyle wystarczy, żeby ożywić pomieszczenie. Podobnie jest w przypadku wstążek, lilijek czy różnych jajowatych kształtów, które mogą pojawić się w niektórych tylko miejscach działając niczym puszczone oko.

Jakkolwiek by nie było, warto zawsze dbać o to, żeby dekoracje ścienne były indywidualne i oryginalne. To zawsze popłaca.