Tani kredyt mieszkaniowy – w jakiej walucie go spłacać?

Kryzys finansowy, wycofanie się większości banków z kredytowania we franku szwajcarskim i panika kredytobiorców spowodowały, że osoby szukające najtańszych kredytów hipotecznych muszą podjąć decyzję, która po kilkunastu latach może im się odbić czkawką. Może się bowiem okazać nawet, że osoby uciekające przed frankiem w kierunku waluty Eurolandu, będą w przyszłym roku w podobnie trudnej sytuacji. Czy zatem złotówka jest najlepszym wyjściem dla kupujących dom na kredyt?

Reklama

Co mówią doradcy? Waluta- tylko złotówki

dom na kredyt

Wizyta u dobrego doradcy finansowego może wyklarować nam sytuację na całe życie. Większość z nich bowiem od lat poleca nam taką zasadę: kredyt hipoteczny zaciągaj w tej walucie, w której zarabiasz na życie.

Tylko w ten sposób mamy pewność, że spekulacyjne wahania kursów walut nie zmuszą nas do spłacania 3-krotności naszego początkowego kredytu. W takiej waśnie sytuacji znalazło się wiele tysięcy Polaków, którzy w okresie, gdy większość doradców polecało kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich, zdecydowało się właśnie na rozliczanie w tej walucie. Były to wtedy przecież najtańsze kredyty mieszkaniowe, a rata kredytu mogła być (w porównaniu do złotego) tańsza nawet o kilkaset złotych na średniej ceny mieszkaniu.

Niepewne Euro

Euro, jako waluta kredytowania nieruchomości była bardzo dobrym wyjściem jeszcze przed rokiem 2007. Zanim upadły amerykańskie banki hipoteczne, gwarantowała stabilność i bezpieczeństwo w kwestii wahań spreadów. Dziś, gdy cała europejska gospodarka stoi na krawędzi upadku, a przyszłość europejskiej waluty jest niepewna, zaciąganie kredytów hipotecznych w Euro jest co najmniej nierozsądne.

Kredyty hipoteczne w Euro nigdy nie należały do najtańszych. Tanie były jedynie wspomniane franki szwajcarskie oraz- przez bardzo krótki okres czasu- egzotyczne kredyty w jenach. Nawet jeśli trafiamy na promocję banku i w miarę tanie oferty kredytu mieszkaniowego w Euro, powinniśmy mocno zastanowić się nad naszą rodzimą walutą. Kupno domu i jego finansowanie to przecież decyzja na lata, a nie zapowiada się, byśmy w ciągu najbliższych kilkunastu lat zmienili w naszym kraju walutę rozliczeniową.

Zatem jedynym najbezpieczniejszym wyjściem w dzisiejszej sytuacji będzie kredyt mieszkaniowy w złotówkach lub w innej walucie z opcją szybkiego i bezpłatnego przewalutowania kredytu, w chwili, gdyby rynek hipoteczny znowu dostał czkawki.

Stopka autorska: najtańszych kredytów hipotecznych – http://kredyt-pro.pl/najtanszy-kredyt-hipoteczny-w-jakim-banku

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz