W jakich zawodach mogą przydać się ochraniacze na kolana?

Jest ich sporo. Oto pięć przykładów zawodów, w których ochraniacze na kolana będą rozwiązaniem praktycznym, potrzebnym i uzasadnionym.

Niektórzy pracują obciążając kość ogonową, inni w robocie klęczą. W tym drugim przypadku mogą się przydać ochraniacze na kolana. Pierwszy jest beznadziejny.

Pani sprzątająca: na kolana i ściera

Każdy, komu wydaje się, że można posprzątać pomieszczenie bez klęczenia, ten nigdy nie musiał robić tego zgodnie z metodyką przyjętą przez amerykańskie korporacje działające na rynku sprzątania na zlecenie. Ich klienci gotowi są zapłacić więcej, byle tylko mieć świadomość, że parkiet w ich salonie myty jest na kolanach. Chociaż większość tych, którzy znają się na sprzątaniu uważa, że nie jest to konieczne.

Niezależnie od tego, jaki byłby wynik sporu między autorytetami w zakresie porządkowania mieszkania, kobietom i mężczyznom pracującym jako sprzątaczki mogą przydać się ochraniacze na kolana. Bądź co bądź będzie dzięki nim łatwiej klęczeć przez osiem godzin.

Mechanik samochodowy: wszystkie śruby wkręcone

Efektywność pracy mechanika samochodowego to zupełnie inna sprawa. W tym przypadku klęczenie może być rzeczywiście usprawiedliwione. Dlaczego? Bo wiele przypadków skomplikowanych problemów związanych z naprawianiem samochodu wymaga spędzania długiego czasu tuż przy podłodze. Ochraniacze na kolana będą więc jak znalazł.

Oczywiście, mechanik może zaopatrzyć się w specjalny kombinezon, który będzie miał dodatkową ochronę na zgięciach nóg. Jednak ochraniacze na kolana jako dodatkowe wyposażenie jego stroju roboczego na pewno nie zaszkodzą.

Ksiądz: żeby się uduchowić

Z pewnością pomogą księdzu, który szykuje się do długotrwałego wykonywania swoich obowiązków. Bo chociaż w standardowej sytuacji wierni odwiedzający kościoły przyglądają się mu przede wszystkim, gdy stoi, to przecież osoba duchowna może także klęczeć. Ochraniacze na kolana będą jak znalazł w trakcie wielogodzinnych modłów.

W przypadku księdza będzie nawet łatwiej niż wtedy, gdy chodzi o mechanika. Przecież ochraniacze można schować pod sutanną i nikt się nie zorientuje, że ksiądz ma je założone. Chyba, że najważniejszy szef księdza. Ale to rzecz do rozważenia dla teologów, a nie kogoś, kto woli kwestie ergonomii pracy.

Grafik komputerowy: błagania o wenę

Zbliżone do księżowskiego zastosowanie ochraniaczy na kolana może znaleźć grafik. Także w jego przypadku w grę mogą wchodzić modły. Nie jakieś abstrakcyjne, ale bardzo konkretne – dotyczące weny, która gdzieś się ukryła.

Kiedy klient jest wymagający, czasu mało, a projekt trudny grafik może klęczeć oczekując, że coś przyjdzie mu do głowy. Dzięki ochraniaczom nie będzie musiał męczyć się z kontuzjami kolan.

Prostytutka: wszyscy wiedzą, do czego

Są jeszcze prostytutki, które pracują z bardzo różnych warunkach i których klienci mają rozmaite oczekiwania. Dla nich ochraniacze na kolana mogą być tak samo przydatne, jak różne inne akcesoria wykorzystywane w tym biznesie. Jakie – to każdy może wyobrazić sobie we własnym zakresie.

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz