Z tym Funduszem bez obaw wyruszymy w świat

Głośno się już mówi o tym, że za rok powołany zostanie do życia Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. Dzięki niemu, oprócz obecnych gwarancji, dodatkowo zostaną zabezpieczone interesy i pieniądze wypoczywających poza granicami naszego kraju urlopowiczów, czyli klientów biur podróży. Za takie bezpieczeństwo będziemy musieli do każdego wyjazdu dopłacić po 20-30 zł.

Reklama

Turystyczne filary

na tarasieProjektu ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym przygotowało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Przedstawia go w formie nowej instytucji, która wzorowana ma być na Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Na wypadek ogłoszenia niewypłacalności przez któreś z biur ma on działać na zasadzie drugiego filaru zabezpieczenia klientów touroperatorów. Pierwszy filar jest wykupioną przez organizatora turystyki gwarancją ubezpieczenia turystycznego i bankowego. Zeszłoroczny sezon dowiódł, że na pokrycie sprowadzenia do kraju z zagranicy turystów, jak też na zwrot wpłat tym urlopowiczom, co jeszcze nie zdążyli wyjechać, nie zawsze pieniędzy z niego wystarcza.

Wizja ministerstwa

Składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny odprowadzane powinny być od każdej zawartej przez biuro z klientem umowy na zagraniczny wyjazd. W zależności od tego czy wyjazd byłby czarterowy, czy też w innej formie, stawka wyniesie od 20 do 30 zł. Ze zgromadzonych składek Fundusz w razie konieczności organizowałby i opłacał powroty klientów upadłego biura, zwracał im stracone na tym pieniądze, czyli zarówno zaliczki, jak i całe wpłaty za usługi turystyczne. Ministerstwo zakłada również zatrudnienia na potrzeby prowadzenia Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego trzyosobowego zarządu oraz dwudziestu pracowników. Instytucja ta ma w zamyśle monitorować przedsiębiorców z wywiązywania się płacenia składek i zarządzania zebranymi od klientów na ten cel pieniędzmi. Według wyliczeń rocznie wpływałoby do Funduszu ok. 19 mln zł, z których utrzymanie samego funduszu pochłonęłoby 4 mln zł.

Kontrowersje wokół projektu

Wzbudzają je oczywiście wysokie koszty utrzymania Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Poza nimi sektor turystyczny przychylny jest powstaniu tej instytucji. Uważa bowiem, że dzięki Funduszowi klienci czując się bardziej bezpieczni, nabiorą do biur podróży zaufania, a co za tym idzie nie bojąc się korzystać z ich usług znacznie wzrośnie ich liczba. Tak wiec z jego powstaniem branża turystyczna liczy na znaczną poprawę nastroju na rynku po obu stronach, chociaż drugiej strony trochę się obawia reakcji zbytniego obciążenia swoich klientów składkami.

Bezpieczniejszy wypoczynek zorganizowany

Jeśli nasza usługa turystyczna nie została wykonana lub wykonana tylko w części, przepisy Unii Europejskiej gwarantują klientom biur podróży, odzyskanie w całości wpłaconych pieniędzy. Nie są natomiast chronieni w przypadku upadku linii lotniczych czy hoteli turyści, którzy indywidualnie nabywają bilety lotnicze i rezerwują sobie noclegi.

Stopka autorska: eWypoczynek.pl

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 10.0/10 (liczba ocen: 1)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz