Skąd się wzięły okulary korekcyjne?

Okazuje się, że w przeszłości można było zostać świętym także ze względu na dokonania na polu naukowym. A niektórych wynalazków nie można przypisać Chińczykom.

W czasach, gdy wady wzroku ma większość, okulary korekcyjne wydają się czymś oczywistym. W przeszłości jednak były głównie gadżetem, który kojarzył się ze ślęczącymi po nocy miłośnikami starych książek. Takimi, jak Giordano z Pizy.

Zakonnik z Pizy siedzi do późna

Gdyby ograniczyć się do stwierdzenia, że to błogosławiony kościoła katolickiego, można by odnieść wrażenie, że Giordano jest kolejnym z typowych średniowiecznych mnichów. Być może rzeczywiście pewne cechy charakteru czy sposoby postępowania były u niego typowe. Inne wskazują jednak, że błogosławionym można było kiedyś zostać za co innego niż rzekome cuda albo mordowanie niewiernych.

Rzeczony Giordano spopularyzował bowiem okulary korekcyjne. Zrobił to, ponieważ miał dość ślęczenia nad książkami do później nocy z lupą w dłoni. A ponieważ wynalazca okularów (anonimowy) mieszkał w okolicy, Giordano szybko przejął jego wynalazek (niekoniecznie w zgodzie z życzeniem tegoż). Produkcję zlecił swojemu zakonnemu koledze, Allesandro della Spina, także z Pizy.

Cechy wprowadzają regulację

Za sprawą dwóch mnichów od początku XIV stulecia okulary korekcyjne weszły do produkcji. Musiało być ich na rynku sporo, ponieważ od 1301 roku ich wytwórczość regulowały przepisy cechowe nadane przez miasto Florencję.

Warto dodać, że najwcześniejsza ilustracja przedstawiająca osobę w okularach pochodzi z 1352 roku. Na obrazie możemy oglądać kardynała Hugh z Prowansji, który pisze coś stojąc przy pulpicie. Późniejszy o pół wieku obraz z Niemiec przedstawia innego dostojnika kościelnego noszącego okulary korekcyjne.

Okulary trafiają do Chin

Przedstawienia dowodzą, że okulary korekcyjne, wynalezione przez błogosławionego mnicha z Pizy dość szybko rozprzestrzeniały się na kontynencie europejskim. Nie tylko na nim, zresztą. W krótkim czasie wynalazek trafił bowiem także do Chin.

Wbrew przekonaniu wielu, kierunek w którym poruszała się ta innowacja prowadził właśnie do Państwa Środka. To nie Marco Polo przywiózł okulary korekcyjne do Europy, ale jego następcy zawieźli je do Chin.

Kepler wyjaśnia sprawę

Najwcześniejsze wzmianki o tego rodzaju produktach w języku chińskim pochodzą bowiem z XV wieku. Wyraźnie też zaznaczają, że jest to produkt importowany. Jeden z niewielu przykładów wynalazku, który zapoczątkowany w Europie dotarł do Chin.

Warto przy tym pamiętać, że pierwsi producenci okularów nie wiedzieli, co właściwie próbują leczyć. Uważano powszechnie, że pogarszający się wzrok (głównie dalekowidztwo) to normalny przejaw starości. Niewiele osób zdawało sobie sprawę, z czego schorzenie to wynika.

Pierwszym był Jan Kepler, matematyk, astrolog, astronom i ogólnie jedna z czołowych postaci rewolucji naukowej, która miała miejsce w XVII wieku. Kepler wyjaśnił, czym jest choroba i dlaczego okulary korekcyjne pozwalają niwelować jej skutki.

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz