Doradztwo personalne kontra pracowitość

Wiara w talent rozpowszechniona jest na całym świecie. Problem w tym, że znacznie lepiej sprawdziłaby się wiara w ciężką pracę.

Niektórzy przedstawiciele firm oferujących doradztwo personalne nie mają wątpliwości: motywujące rozmowy muszą działać. Dlatego, ich zdaniem, najlepiej zaprosić do firmy znanego sportowca lub biznesowego celebrytę i zachęcić do mówienia. Samograj? Nie do końca. Zwykle bowiem osoba taka opowiada o tym, jak sama doszła do swojej pozycji kładąc nacisk na rozmaite sprawy pomijając to, co najważniejsze. Bo niezależnie od tego, co twierdzą firmy oferujące doradztwo personalne, sedno sprawy tkwi gdzie indziej. A motywacyjne gadki po prostu obrażają inteligencję ludzi.

Najlepsze nawet anegdoty nie zastąpią twardych danych, a także tego, co każdy wie, choć nie zawsze przed sobą się przyznaje.

Wyniki badań nad źródłami sukcesu poszczególnych osób mogą być jednak dla wielu oferujących doradztwo personalne problematyczne. Okazuje się bowiem, że nie talent jest podstawą osiąganych wyników. Kluczem do sukcesu i perfekcji w większości dziedzin życia zawodowego jest ciężka, codzienna praca – żmudne powtarzanie tych samych czynności. I to niezależnie od branży.

Taka obserwacja może jednak podminować niejedną strategię podpowiedzianą przez doradztwo personalne. W końcu jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się obszarów działań zasobów ludzkich (jak popularnie zwą go zwolennicy abgielsko brzmiących nazw: HR) jest pozyskiwanie i zarządzanie talentami. Czyli tymi, którzy umieją coś robić sami z siebie. Dotyczy to także menedżerów, których pozyskiwanie stało się w wielu przedsiębiorstwach racją bytu.

Jak pokazuje na przykład badanie przeprowadzone w 2001 roku w General Electric, źródłem sukcesu tych firm, które osiągały lepsze wyniki było właśnie doświadczenie. W każdej z superwydajnych firm menedżerowie pracowali na swoich stanowiskach po wiele lat, często z tym samym zespołem. Skąd brał się ich sukces? Znali swoją branżę, znali zagadnienia, którymi się zajmowali i rozumieli naturę swojej pracy w danym miejscu. Sami przedstawiciele GE potwierdzali te obserwacje. W tych dziedzinach działalności, w których postawili na szybką rotację kadr i pozyskiwanie menedżerów z innych firm osiągnięte wyniki były niezadowalające.

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy, który może uderzyć w tych, którzy oferują doradztwo personalne. Chodzi o wyłapanie tych czynników, które sprawiają, że ludziom chce się chcieć. Najczęściej wymieniane są w tym kontekście pieniądze. Taki pogląd nie znajduje jednak potwierdzenia w faktach. Znacznie ważniejsze jest odpowiednie nastawienie. Wmawianie ludziom, że wszystko zależy od ich talentu prowadzi do demotywującej sytuacji, w której porażka tłumaczona jest jako przejaw braku inteligencji czy pomysłowości. A to prowadzi wprost do obniżenia poczucia własnej wartości i mniejszej satysfakcji z pracy.

Takiej krytyce poddane jest nie tylko doradztwo personalne, ale cały zespół poglądów wspierających opinię o tym, że zdolny zawsze sobie poradzi. Tak nie jest, co potwierdzają także badania nad systemami edukacji na całym świecie. Co z tego wynika dla przedsiębiorstw? To, że mniejszą wagę należy przykładać do połowu talentów, a większą do dbałości o zadowolenie już zatrudnionych ludzi.