Rodzaje nawozów

W sklepach oraz dużych centrach ogrodniczych jest ogromny wybór nawozów dla roślin ogrodowych. Nawozy te różnią się składnikami, sposobem użycia, przeznaczeniem, no i oczywiście cenami. Które wybrać, jakie są najskuteczniejsze i jak nie przepłacić? Oto krótki i przejżysty przewodnik po nawozach ogrodniczych.

Reklama

Biorąc pod uwagę źródło pochodzenia, nawozy można podzielić na naturalne oraz sztuczne. Podstawą nawożenia w ogrodzie powinny być nawozy naturalne, bogate w substancję organiczną. Sprzyjają one żyzności i poprawie struktury gleby. Pozwalają utrzymać cenną warstwę próchniczą gleby i wspomagają rozwój mikroorganizmów glebowych, niezbędnych w procesie rozkładu materii organicznej. Najważniejszym nawozem naturalnym, a zarazem niemal darmowym (choć czasem trzeba poczynić wydatek na zakup kompostownika lub poświęcać czas na przewracanie pryzmy kompostowej) jest kompost, uzyskiwany samodzielnie z resztek roślinnych, pochodzących z naszego własnego ogrodu i odpadów z kuchni. Niestety nie każdy ma warunki do samodzielnej produkcji kompostu (brak miejsca na kompostownik w małym ogrodzie przydomowym, na balkonie lub tarasie) lub po prostu nie starcza go na zasilenie wszystkich roślin w ogrodzie. W takiej sytuacji warto dokupić inne nawozy naturalne, łatwo dostępne w handlu, takie jak suszony, granulowany obornik (pozbawiony nieprzyjemnego zapachu świeżego obornika zwierząt gospodarskich) czy biohumu. Ten ostatni wytwarza się z odchodów dżdżownicy kompostowej i sprzedaje butelkowany w formie płynnej, gotowy do podlewania roślin.

Wymienione tu nawozy organiczne – kompost i biohumus można stosować bez obaw o przenawożenie roślin, gdyż zawarte w nich składniki mineralne są uwalniane do ziemi stosunkowo wolno, w miarę rozkładania substancji organicznej przez mikroorganizmy glebowe. A zatem proces dostarczania składników odżywczych do korzeni roślin natura reguluje sama. Nieco ostrożniej postępujmy z obornikiem, jednak w przypadku tego dobrze rozłożonego, obsuszonego i sprzedawanego w wygodnych kostkach, ryzyko przenawożenia też jest niewielkie.

Jednak czasami, głównie przy bardzo intensywnym wykorzystaniu gleby, zdarza się że nawozy organiczne nie wystarczają. Ma to miejsce np. w uprawie roślin żywopłotowych, o dyżych wymaganiach pokarmowych, sadzonych na żywopłot bardzo gęsto. Może być też konieczne szybkie dostarczenie składników mineralnych potrzebnych roślinom, na których już zaobserwowano objawy niedoborów tych składników (np. w przypadku iglaków, którym brązowieją igły wskutek niedoboru magnezu). Wtedy konieczne są po szybko rozpuszczalne nawozy mineralne. Mogą być to, w zależności od potrzeb, nawozy jednoskładnikowe lub specjalistyczne mieszanki nawozowe dla wybranych typów roślin. Mieszanki łatwiej stosować, nie wymagają od nas wiedzy jakiego składnika w jakiej proporcji potrzebuje dana roślina, jednak są też znacznie droższe od nawozów jednoskładnikowych. Kto zatem zdobędzie wiedzę jak stosować nawozy jednoskładnikowe i które z nich są potrzebne roślinom w ogrodzie, może z powodzeniem zaoszczędzić spore kwoty.

Nawozy mineralne występują w postaci płynnej, granulowanej lub są sproszkowane. Nawozami płynnymi, po odpowiednim rozcieńczeniu, rośliny się podlewa lub opryskuje. Nawozy granulowane i sypkie trzeba natomiast wymieszać z glebą lub stosować posypowo pod rośliny. Te nawozy są łatwe w zastosowaniu, jednak wiążą się z dużym ryzykiem przenawożenia, a nadużywane prowadzą do wyjałowienia gleby w ogrodzie i degradacji otaczającego nas środowiska, co widać szczególnie na gruntach porolnych. Z tego względu nawozy mineralne musimy stosować z umiarem i koniecznie uzupełniać je nawozami naturalnymi.

Stopka autorska: biohumu – http://poradnikogrodniczy.pl/biohumus-czym-jest.php

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz