Wyniki badań okulistycznych przeprowadzonych przez akcję charytatywną „Okuliści dla Afryki” pokazują, że dzieci w Kamerunie mają lepszy wzrok niż dzieci w Polsce.
Podczas gdy w Polsce15% siedmio czy ośmiolatków miało problemy z prawidłowym widzeniem na bliskie i dalekie odległości, to w Kamerunie ta liczba była prawie dwukrotnie niższa.
Problemy od małego
Okazuje się, że dzieci w Polsce, w coraz to młodszym wieku, mają problemy ze wzrokiem. Badania przeprowadzone w województwie śląskim przez dr Iwonę Filipecką pokazują, że co trzeci ośmiolatek ma problemy z widzeniem.
W większości przypadków u dzieciaków wykryto problemy z dalekowzrocznością lub krótkowzrocznością. Tego typu schorzenia w znacznym stopniu wpływają na życie dziecka, które może mieć problemy z nauką, ponieważ nie widzi tablicy czy tego co jest napisane w książce.
Okulary i centra optyczne jak na lekarstwo
Podobne badania zostały przeprowadzone w Kamerunie. Polscy okuliści przebadali ponad półtora tysiąca dzieci, okazało się, że 140 z nich potrzebuje okularów. Okulary dla dzieci jak i coś takiego jak okulistyczna klinika są praktycznie niedostępne w tym kraju. Postanowiono je zrobić Polsce i wysłać je do Kamerunu.
Po(d)stęp cywilizacyjny
Najczęstszą przyczyną chorób oczu u dzieci w Polsce jest nie tylko nauka z bliska i stres, ale także nieodpowiednia higiena życia. Coraz to mniejsze dzieci zaczynają korzystać z komputera, co niekorzystnie nie wpływa na ich wzrok, który jest niejako zmuszany do patrzenia z bliska. Dzieci, zamiast gier i zabaw na świeżym powietrzu, wolą grać na komputerze, co skutecznie wpływa na jakość widzenia.
W porównaniu z Polską, tego typu zaburzeń, jest znacznie mniej niż w Kamerunie. Można się domyślać, że postępująca cywilizacja wcale nam dobrze nie służy. Jednak życie w Kamerunie nie jest takie kolorowe.
Dzieci borykają się niejednokrotnie cięższymi chorobami oczu. Jedną z nich jest ślepota rzeczna. Choroba ta jest przenoszona przez muchy, który po ugryzieniu zarażają ją dzieci. Może ona powodować utratę wzorku.
Słońce, dym i choroby oczu
Nierzadko też dzieci cierpią na zapalenie spojówek, spowodowane słońcem. Co więcej, brak elektryczności powoduje, że w chatach palone są ogniska, co również podrażnia oczy dzieciaków. Przy takim świetle dzieci też odrabiają prace domowe. Regularne wytężanie wzroku prowadzi do krótkowzroczności.
Problem ten nie znika również w ciągu dnia. W szkołach panuje półmrok, ponieważ dachy są skonstruowane w taki sposób, aby chronić sale przed upalnym słońcem. Wówczas w takich warunkach nie trudno o zaburzenia wzroku.
Jednym, z dobitnych przykładów, który unaocznia problem jest sprawa pewnej dziewczynki. Dziecko, uczęszczając do szkoły, nie robiło żadnych postępów w nauce, dyrektor palcówki chciał ją usunąć z klasy.
Przeprowadzono badania, które wykazały, że dziewczynka cierpi na krótkowzroczność, tak dalece posuniętą,że trudno jej było rozpoznać przedmioty nawet z odległości metra. Dobrano jej odpowiednie szkła i teraz widzi wszystko. Na pewno wpłynęło to na jej komfort życia i przełożyło się na lepsze wyniki w nauce. Została w swojej klasie.
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!