Zabawa na zewnątrz dostarcza świeżego powietrza, zapewnia niezbędną porcję ruchu i daje satysfakcję z ciekawie spędzonego czasu. Żeby jednak wszystko odbywało się jak należy, place zabaw powinny spełniać pewne wymogi.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego roki na oddziały ratunkowe trafia 200 tys. dzieci poszkodowanych w wypadkach na placach zabaw. Główne przyczyny – zepsute urządzenia, niewłaściwe powierzchnie i brak wyobraźni. To wszystko w kraju, w którym bezpieczeństwo dzieci stawiane jest na pierwszym miejscu i którego obywatele szczególną uwagę przykładają do tego gdzie, jak i z kim bawią się najmłodsi. Tam, gdzie opieka nad dziećmi nie jest aż takim oczkiem w głowie poszkodowanych na placach zabaw może być znacznie więcej.
Bezpieczne place zabaw to miejsca zaprojektowane w pewien określony sposób. Właśnie sposób, w jaki plac został pomyślany jest dla wielu czynnikiem decydującym o tym, czy można posłać na niego dziecko.
Ocenę ryzyka zacząć należy od sprawdzenia jaka jest powierzchnia placu. Prawidłowo powinna zapewnić bezpieczeństwo bawiącym się dzieciom choćby poprzez zmniejszenie skutków ewentualnego upadku. Przyglądając się powierzchni placu dobrze jest rozważyć przede wszystkim to, czy wykonana jest z betonu, asfaltu czy smoły bitumicznej. Jeśli tak, w ogóle nie należy rozważać zabawy w takim miejscu. Trawa, ziemia i inne tego rodzaju rozwiązania są również niebezpieczne – ze względu na pogodę i inne czynniki mogą mieć osłabione właściwości tłumiące skutki upadku. Prawidłowa powierzchnia to połączenie gumy z wiórkami. Tylko taka mieszanka zapewnia wystarczającą sprężystość i przyczepność.
Place zabaw powinny być również wolne od zagłębień, w których mogłaby zbierać się woda, nie powinny się na nich znajdować kamienie, korzeni czy gałęzie. Obecność potłuczonego szkła czy kawałków metalu od razu dyskwalifikuje plac.
Sama powierzchnia nie sprawia, że place zabaw stają się całkowicie bezpieczne. Ważne jest też ustawienie poszczególnych urządzeń i ilość wolnego miejsca, a także dostosowanie wyposażenia do wieku dzieci, które mogą się na placu bawić. Co innego jest bowiem bezpieczne dla dwu, trzy i czterolatków, co innego dla dzieci starszych.
Co więcej, dobrze rozplanowany plac zabaw powinien uwzględniać różnice w wieku dzieci i rozdzielać części przeznaczone dla poszczególnych grup wiekowych.
Tam, gdzie znajdują się wzniesienia lub gdzie dziecko musi wejść na podwyższenie, muszą być także barierki, które zabezpieczą je przed upadkiem. Urządzenia wyższe niż kilkadziesiąt centymetrów muszą znajdować się w odległości co najmniej dwóch-trzech metrów od siebie. Wszystkie huśtawki czy karuzele powinny być umieszczone z dala od innych urządzeń.
Oceniając poziom bezpieczeństwa placu zabaw dobrze jest też upewnić się, że nie ma tam żadnych urządzeń, które w jakikolwiek sposób mogłyby unieruchomić dziecięce ręce lub nogi. Taka sytuacja może bowiem prowadzić do groźnych następstw.
Niezależnie od tego, jak wyposażone są place zabaw gwarantem bezpieczeństwa jest obecność i nadzór dorosłych. Jeśli dzieci pozostawione są samym sobie, zawsze mogą zrobić coś, czego nikt wcześniej nie przewidział. Dlatego plac zabaw powinien być tak zaprojektowany, aby rodzice lub opiekunowie mieli możliwość śledzenia poczynań dzieci. Ustawienie urządzeń powinno uwzględniać to, jak podąża wzrok rodzica siedzącego na ławce, tak żeby ten miał swoje dziecko zawsze na oku.
Sami rodzice i opiekunowie powinni również pamiętać o tym, że wyjście z dziećmi na plac zabaw to nie okazja do plotek ze znajomymi, a kolejny etap wychowywania dziecka. Nawet wtedy, kiedy to bawi się w pozornie bezpiecznym miejscu, uwaga powinna być na najwyższym poziomie.
Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!