Jak się gra w kręgle?

Podobno w kręgle grali już pradawni ludzie, w wolnych chwilach zbijając kamienne posążki, kamiennymi kulami. Choć to tak pradawna rozrywka, to obecnie przeżywa kolejny punkt zwrotny w swojej karierze.

Reklama

Do kręgielni uczęszczamy coraz częściej, zabieramy do nich znajomych, współpracowników czy też całe rodziny. Gra w kręgle jest popularna przede wszystkim dlatego, że nie wymaga od nas specjalnie zaawansowanych umiejętności czysto sportowych, aby świetnie rywalizować w tej dyscyplinie amatorsko. Bez wątpienia jest to jeden z lepszych pomysłów na udaną zabawę, ale jak wiadomo i zabawa wymaga od nas przestrzegania pewnych reguł, abyśmy mogli mówić o stuprocentowym spełnieniu.

Jeśli znalazł by się ktoś taki, kto kompletnie nie wiedziałby na czym polega ta gra, za co oczywiście nie należy go winić, to wyjaśniamy, że cały sęk w tym, aby kręgle ustawione na końcu dość długiego toru muszą być zbite przez specjalną kulę, która toczy się po tymże torze, wytoczona spod naszej ręki. Żeby zdobywać jak najwięcej punktów, należy analogicznie strącać jak najwięcej kręgli. A więc od początku…

Zanim jeszcze przystąpimy do gry, należy pamiętać o kilku fundamentalnych zasadach. Po pierwsze na tor powinnyśmy wchodzić w specjalnym, sportowym obuwiu. Jest to o tyle ważne, że posiadana ono antypoślizgową podeszwę, dzięki czemu nie zrobimy fikołka przed resztą graczy już przy pierwszym rzucie.

Zanim jednak oddamy pierwszy rzut, musimy pamiętać o odpowiednim dobraniu kuli. Ta powinna mieć specjalne otwory, w których później znajdą się nasze palce – dokładnie dwa środkowe oraz kciuk. Jeśli kula nie posiada takich otworów bądź są one zaklejone, możemy snuć pewne podejrzenia, że ktoś nas chce oszukać. Mówiąc już zupełnie poważnie, dobranie odpowiedniej dla nas kuli jest bardzo istotne, aby oddać jak najprecyzyjniejszy rzut. Palce, które wkładamy do znajdujących się w niej otworów muszę się w nich poruszać dosyć swobodnie, po to, abyśmy mogli spokojnie wypuścić kulę na tor.

Jeśli już jesteśmy pewni, że chwyciliśmy za odpowiednią kulę albo przynajmniej tak nam się wydaje, bo w końcu wiele w sporcie zależy od psychiki, to podchodzimy do rzutu. Tutaj kluczową rolę może odegrać kilka aspektów. Po pierwsze dobrze jest wziąć mały rozbieg, a w późniejszej fazie wykonać skromny nabieg. Należy pamiętać o tym, aby nie był on zbyt szybki. Kroków powinno się wykonać cztery, ale z tym jak wiadomo może być różnie. Z każdym krokiem powinniśmy zbliżać się linii wyznaczonej przed początkiem toru. To tak zwana linia spalonego, której nie wolno przekroczyć, ponieważ nasz rzut nie zostanie zaliczony do punktacji. Z każdym krokiem powinniśmy się lekko pochylać, aż w końcu swobodnie wypuścimy kulę na sam środek toru, delikatnie przykucając.

Później przychodzą już tylko zbite kręgle i laury zwycięstwa, ale przede wszystkim dobra zabawa, która nas pozytywnie wciągnie. Oczywiście po drodze nie wolno zapominać o zliczaniu punktów, ponieważ w innym przypadku trudno nam będzie wyłonić zwycięzców. Tym jednak nie musimy sobie tak mocno zaprzątać głowy, ponieważ na większości kręgielni zainstalowany system sam zlicza za nas punkty. A jeśli nie, to pamiętajcie – dziesięć rund, w każdej z nich po dwa rzuty. Jeden strącony kręgiel, to jeden punkt, więc najlepiej zbijać za każdym razem wszystkie i razem z bonusami zgarnąć całe trzysta punktów.

Stopka autorska:  skybowling.pl – kręgle

VN:F [1.9.18_1163]
Ocena: 0.0/10 (liczba ocen: 0)


Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz