Czym jest rekuperacja?

Instalacja wentylacji mechanicznej może sporo kosztować. Warto jednak rozważyć taką opcję, bo rekuperacja pozwala na niezłe oszczędności.

Reklama

rekuperacja

Sytuacja niemal standardowa: kiedy zimą uszczelniamy okna, w mieszkaniu robi się cieplej. Zakręcamy więc kaloryfery, żeby nie tracić pieniędzy na zbytnie nagrzewanie wnętrza. W efekcie na szybach lub framugach pojawiają się krople wody. Osadza się wilgoć, której pojawienie jest niechybnym znakiem za słabej wentylacji.

Dzieje się tak ze względu na to, że w większości polskich domów wentylacja ma charakter naturalny. Wietrzymy przez otwieranie okien, możemy też liczyć na kanały wentylacyjne, jednak zawsze podstawą jest swobodna wymiana powietrza między wnętrzem mieszkania i światem zewnętrznym. Ponieważ jest to metoda mało efektywna, można rozważyć inne sposoby radzenia sobie z problemem. Najważniejszym z nich jest rekuperacja mechaniczna z odzyskiem ciepła.

Najważniejszą zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że rekuperacja pozwala na kontrolę przepływu powietrza i utrzymanie go na stałym poziomie. Co więcej, możliwe jest zróżnicowanie wietrzenia ze względu na rodzaj pokoju. Bardziej wydajna rekuperacja potrzebna będzie na przykład w kuchni, gdzie przygotowywane są posiłki, a para wodna z gotowanych potraw zbiera się szczególnie często. Podobnie, lepsza wentylacja przyda się w łazience, zwłaszcza po wieczornej serii pryszniców. Z kolei w pokojach dziennych jej poziom może być niższy.

Rekuperacja tego rodzaju to także niższe rachunki. Ich obniżka możliwa jest po pierwsze dlatego, że wentylacja nie wymaga już otwierania okien i marnotrawienia ciepła odlatującego w przestrzeń na użytek niezainteresowanych nim wron. Po drugie i ważniejsze, ciepło, które produkujemy do ogrzania domu można odzyskać i wykorzystać ponownie. Rekuperator jest tak skonstruowany, że powietrze wydmuchiwane na zewnątrz jest zimne. Dlaczego? Bo oddało swoje ciepło powietrzu wtłaczanemu do wnętrza domu.

Co więcej, rekuperacja pozwala na przefiltrowanie powietrza dostającego się do domu. Dzięki temu możliwe jest więc usunięcie wilgoci, zarodków pleśni czy grzybów lub pyłków będących przyczyną niejednej alergii.

Ile można zaoszczędzić? Sprawny system rekuperacji pozwoli zachować około 20 kWh/m2 energii. W domu o przeciętnej powierzchni 150 m2 będzie to taka ilość ciepła, na produkcję której trzeba by zużyć 300 litrów oleju opałowego.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Tywent



Brak komentarzy... bądź pierwszy, dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz